A A+ A++

W sobotę 5 listopada w Boise, rozegrano piątą eliminację mistrzostw USA w Superenduro. Stolica stanu Idaho, słynącego z uprawy ziemniaka, słynie bardziej z wydobycia złota i z tym wiązaliśmy występ naszego championa Tadeusza „Taddy” Błażusiaka.

Taddy bardzo dobrze wszedł do pierwszego wyścigu, który jednak od początku należał do Jonny Walkera. Za jego plecami trwała ostra walka, niestety w wyniku której ucierpiał nasz zawodnik. Rywalizujący z nim Cody Webb wjechał tak mocno w Tadka, że rozwalił mu ochraniacz kolana i strata do czołówki była nie do odrobienia. W drugim biegu adrenalina dowiozła naszego mistrza na drugiej pozycji, tuż za Walkerem, ale kontuzja nie pozwoliła na więcej i Błażusiak w trzeciej gonitwie był piąty i rywalizację przedostatniej eliminacji mistrzostw zakończył na szóstym miejscu.

Przed decydującą rundą 19 listopada w Reno (Nevada) „Taddy” zajmuje trzecią lokatę z 96 punktami, sprawca kolizji na torze Webb jest o jeden punkt za nim. Prowadzi Trystan Hart (113) przed Jonny Walkerem (112), który wygrał eliminację w Idaho.

Jednak w tym sporcie do końca nie można być niczego pewnym, gdyż każdy incydent na torze może pozbawić faworyta wygranej. Znając Tadeusza będzie walczył do końca: „ poobijałem żebra i ciężko mi się oddycha, ale walczymy dalej”.

To co dla innych byłoby marzeniem i miejscem w czołówce amerykańskich mistrzostw, dla niego jest wyzwaniem do końca, bo to tylko najniższe miejsce na podium. I za to go kochamy! Jedź, „Taddy”, jedź!

Jacek Sowa

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZ kulturą w teren, czyli Wojewódzkie Jaracza Wędrówki
Następny artykułW Rosji królują używane auta z Japonii, a nowe z Chin