Wniosek o wypłatę pieniędzy z KPO Polska będzie mogła złożyć dopiero po zakończeniu negocjacji – czytamy w czwartkowej „Rzeczpospolitej”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Co ze środkami z KPO? Semeniuk: To zależy od dobrej woli, ale też braku upolityczniania ze strony Brukseli. WIDEO wPolsce.pl
CZYTAJ TAKŻE: Kolejny kamień milowy zatwierdzony przez KE. Puda: Zostało jeszcze pięć wskaźników, jakie Polska musi spełnić
„Sposoby weryfikacji”
Jak pisze czwartkowa „Rzeczpospolita”, rząd Mateusza Morawieckiego nie informował do tej pory opinii publicznej, że trzeba wynegocjować z Komisją Europejską „sposoby weryfikacji” spełniania przez Polskę kolejnych kamieni milowych, niezbędnych do pozyskania środków z KPO. A to kluczowe dla procedury wypłaty.
Dziennik przypomina, że w środę wiceminister Artur Soboń przyznał, że „wymiana korespondencji po obu stronach trwa”, a to oznacza, że nie ma mowy o dochowaniu terminu złożenia pierwszego wniosku o wypłatę, który zadeklarował rząd, co miało nastąpić do końca października.
W tle Izba Dyscyplinarna
Według „Rz” powodem opóźnienia jest konieczność zyskania akceptacji właśnie dla „sposobów weryfikacji spełnienia kamieni milowych”. Treść dotyczących ich zapisów poznali politycy KO: posłanka Izabela Leszczyna i senator Bogdan Klich, którzy jako parlamentarzyści przeprowadzili kontrolę w Ministerstwie Funduszy i Rozwoju Regionalnego, zwracając się o udostępnienie korespondencji z KE w tej sprawie.
Z otrzymanego przez nich zestawienia wynika, że każdy z kamieni milowych, oprócz szczegółowego opisu jego treści oraz wskazania podmiotu odpowiedzialnego za jego wprowadzenie, został obecnie opatrzony klauzulą nakazującą wprowadzenie mechanizmu weryfikującego spełnienie własnych zobowiązań, wynikających z KPO. Jakie to instrumenty? W części F dotyczącej „wprowadzenia w życie reformy wzmacniającej niezawisłość i bezstronność sądów” zapisano, że Polska musi opublikować oficjalnie zarówno przepis dotyczący wprowadzonych zmian, jak i zbiorczy dokument precyzyjnie opisujący sposób wykonania uzgodnionego zadania, łącznie z listą sędziów wybranych do Sądu Najwyższego z datą mianowania i informacją, czy zasiadali przedtem w nieistniejącej już Izbie Dyscyplinarnej, a także raport bazujący na danych z sądów dotyczący wszystkich postępowań dyscyplinarnych i wniosków o uchylenie immunitetu sędziowskiego
— czytamy.
Jak pisze dziennik, w rubryce „sposoby weryfikacji”, kolejnej kwestii związanej z praworządnością, czyli „naprawienia sytuacji sędziów dotkniętych decyzjami Izby Dyscyplinarnej”, mówi się także o publikacji oficjalnego dokumentu na temat wdrożenia tego kamienia milowego, zaznaczając, że powinien być opatrzony szczegółowym raportem bazującym na danych z SN.
Ma opisywać wszystkie przypadki sędziów objętych postępowaniami Izby Dyscyplinarnej, z informacją o obecnej procedurze sanacyjnej, którą wobec nich zastosowano, dacie rozpoczęcia powtórnych postępowań, przesłuchań oraz o ewentualnych rozstrzygnięciach
— czytamy.
olnk/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS