publikacja
2022-11-02 19:00
Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) zdecydował się na
czwartą z rzędu 75-punktową podwyżkę stóp procentowych. W efekcie cena pieniądza
w Fedzie znalazła się na najwyższym poziomie od stycznia 2008 roku.
Przedział stopy funduszy federalnych został dziś podniesiony o 75 pb., do poziomu 3,75-4,00 %
– oznajmił w komunikacie Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC). Taka decyzja
była zgodna z oczekiwaniami rynku i ekonomistów. Listopadowa decyzja zapadła
jednogłośnie.
To już czwarta z rzędu podwyżka o 75 punktów bazowych. Jeszcze
w maju przewodniczący Jerome Powell zapewniał opinię publiczną, że podwyżki
o 75 pb. „nie są czymś, co Komitet aktywnie rozważa”. Po tej deklaracji FOMC podnosił stopy po 75
pb. w czerwcu (była
to wówczas pierwsza tak duża podwyżka od 28 lat), a także
w lipcu oraz na
poprzednim posiedzeniu we wrześniu. Łącznie od marca stopa funduszy
federalnych została podniesiona o 375 pb. i jest to najszybsze od 41 lat tempo zacieśniania
polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych.
W poprzednich dwóch cyklach zacieśniania polityki monetarnej
(w latach 2004-06 i 2015-18) stopy były podnoszone tylko po 25 pb. Po dzisiejszej
podwyżce przedział stopy funduszy federalnych przewyższył już maksimum cyklu z
lat 2015-18. Wtedy dochodzenie z zera do zaledwie 2,25-2,50% zajęło Rezerwie
Federalnej aż dwa lata.
– Komitet zdecydował się podnieść przedział stopy funduszy
federalnych do 3,75-4,00% i oczekuje, że dalsze podwyżki będą właściwe w celu osiągnięcia takiego stanu polityki monetarnej, który byłby dostatecznie restrykcyjny, aby przywrócić inflację do 2-procentowego celu –
czytamy w listopadowym komunikacie FOMC. – Komitet jest silnie zdeterminowany, aby
przywrócić inflację do 2-procentowego celu – dodano.
W listopadowym komunikacie FOMC pojawiła się jednak nowa
fraza, którą rynek odczytał jako zapowiedź zmniejszenie tempa podwyżek stóp
procentowych w kolejnych miesiącach. – Określając tempo przyszłych podwyżek
stopy funduszy federalnych Komitet będzie brał pod uwagę kumulatywne zacieśnienie
polityki monetarnej, opóźnione przełożenie polityki monetarnej na aktywność
gospodarczą oraz inflację i rozwój sytuacji ekonomicznej i finansowej – głosi
listopadowy komunikat FOMC.
Inwestorzy zinterpretowali komunikat FOMC jako “gołębi”. Ceny akcji ruszyły w górę, a notowania dolara – w dół. Szarżę byków z Wall Street zatrzymał prezes Jerome Powell, który podczas konferencji prasowej stwierdził m.in. że “ostateczny poziom stóp procentowych będzie wyższy, niż wcześniej oczekiwano”.
Stopy Fedu w pogoni za inflacją
Z wrześniowej projekcji wynika, że do końca roku większość członków FOMC gotowa jest podnieść
stopę funduszy federalnych do 4,4%. Oznaczałoby to ruch o 50
pb. na grudniowym posiedzeniu władz Fedu. Rynek terminowy wycenia szanse 50-punktowej
podwyżki w grudniu na 52% i daje 44% szans na kolejny ruch o 75 pb. Z wrześniowych
„fedokropek” wynika, że na 2023 rok przewidziana była już tylko jedna, skromna
podwyżka – do 4,6%. Natomiast rynek wycenia szczytową wartość stopy funduszy
federalnych na 5,00-5,25%. Jeśliby tak się stało, to stopa funduszy federalnych
wiosną 2023 roku wyrównałby swój szczyt z początku kryzysu finansowego z 2007
roku.
Do gwałtownych, 75-puntowych podwyżek kosztów kredytu
kierownictwo Fedu zmusiła najwyższa od ponad 40 lat inflacja CPI. Według
oficjalnych danych rządowych ceny
koszyka dóbr konsumpcyjnych we wrześniu rosły w tempie 8,2%, a więc
przeszło 4-krotnie szybciej od 2-procentowego celu inflacyjnego. W czerwcu
inflacja CPI w Stanach Zjednoczonych sięgnęła 9,1% i była najwyższa od 1981
roku. Równocześnie w październiku inflacja bazowa CPI (czyli wskaźnik bez
uwzględnienia paliw, żywności i energii) wzrósł o 6,6%, co było najwyższą
roczną dynamiką od sierpnia 1982 roku.
Kierownictwo Rezerwy Federalnej mocno spóźniło się z rozpoczęciem
normalizacji polityki pieniężnej po dwóch latach utrzymywania zerowych stóp
procentowych i „drukowania” pieniądza w ramach programu skupu obligacji (QE). W
efekcie stopa procentowa wciąż jest znacząco niższa od zrealizowanej inflacji.
Nigdy w historii różnica między inflacją CPI a stopą funduszy federalnych nie
była tak wysoka jak w 2022 roku.
Kolejne – i ostatnie w 2022 roku – posiedzenie FOMC zaplanowane jest na 13-14 grudnia.
Wtedy też poznamy najnowsze projekcje makroekonomiczne członków Komitetu oraz
ich przewidywania dotyczące przyszłej ścieżki stopy funduszy federalnych (tzw.
fedokropki).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS