A A+ A++

fot. Klaudia Piwowarczyk

Gdy Uroš Kovačević pojawił się na boisku od początku trzeciego seta meczu z LUK-iem Lublin, gra Aluronu CMC Warty Zawiercie w końcu zaczęła się kleić. Serbski przyjmujący dał Jurajskim Rycerzom sygnał do walki, a sam zdobył 16 punktów i został MVP spotkania.

– To było jasne, że nie zagram od początku. Winiar w czwartek podjął taką decyzję, abym mógł lepiej wyleczyć się przed kolejnymi spotkaniami, bo będziemy grać co 3 dni. Nasz zespół nie zaczął jednak tak, jak chcieliśmy, ale udało nam się skończyć zgodnie z oczekiwaniami – powiedział po meczu siatkarz.


– To ważne dwa punkty, chociaż lepsze byłyby trzy oczka. Nadal są jednak lepsze niż zero. Gratuluję moim kolegom z drużyny, bo to nie jest proste przegrywać 0:2 i wygrać mecz. To wielka rzecz dla drużyny – zakończył MVP spotkania.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicjanci z Zielonej Góry podsumowują Wszystkich Świętych. 21 kolizji i sześciu pijanych kierowców
Następny artykułTymczasowa zapora na granicy Polski z obwodem kaliningradzkim [ZDJĘCIA]