A A+ A++

Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 31-latkowi podejrzanemu o kradzież z włamaniem. Spłoszony przez właściciela uciekł, pozostawiając fanty i próbował ukryć się w polu kukurydzy. Tam wpadł w ręce pokrzywdzonego. Miał też przy sobie amfetaminę. Bielszczanin usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz posiadania środków odurzających.

Dyżurny bielskiej policji otrzymał informację o włamaniu na terenie jednej z posesji na obrzeżach miasta. Okazało się, że syn zgłaszającego zatrzymał sprawcę, kiedy ten próbował ukryć się w polu kukurydzy.

Policjanci z patrolówki w trakcie rozmowy ze zgłaszającym ustalili, że miał on zamontowaną fotopułapkę. To dzięki niej zauważył mężczyznę, który wyłamuje drzwi w stodole i wchodzi do środka. Bielszczanin oraz jego dwaj synowie pojechali na miejsce, a sprawca na ich widok porzucił skradziony silnik oraz kable i uciekł. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Szkłobudowa” ociepla swoją halę w Sosnowcu. Nową elewację zyska też zajazd “Irys”
Następny artykułNie żyje Wojciech Kowalski- Mierkiewicz, społecznik Ruchu Miejskiego. Walczył z śmieciową patologią