Znany lekarz odchodzi po decyzji, która wywołała protesty. Wygrał konkurs na szefa kliniki, ale stanowiska nie dostał

Przez ostatni miesiąc atmosfera w Uniwersyteckim Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka przy pl. Starynkiewicza była napięta. Na codziennych porannych odprawach, które od 1 października prowadzi nowy kierownik kliniki Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Artur Ludwin, spotyka się cały zespół. Wśród nich jest również jej dotychczasowy, wieloletni kierownik, specjalista w dziedzinie perinatologii prof. Mirosław Wielgoś.

– Na pewno nie jest to łatwa sytuacja, gdy w niewielkim szpitalu w bliskiej relacji spotykają się obecny kierownik podmiotu i poprzedni, tym razem jako pracownik oddziału. Prof. Wielgoś przez wiele lat kierował naszą kliniką, był też rektorem uniwersytetu. Wychował całe grono współpracowników, którzy darzą go ogromnym szacunkiem. Zresztą nie tylko oni, jest przecież wybitnym specjalistą w swej dziedzinie. Ale zgodnie z wolą rektora WUM mamy nowego szefa, który ma prawo wprowadzać w szpitalu własne zasady działania. Jeśli ktoś nie jest w stanie tego zaakceptować, może zrezygnować ze stanowiska – mówi prof. Tomasz Kuczur, prezes zarządu UCZKiN.

Zgłoś naruszenie/Błąd