UM Łódź: Fabryki Aktywności Miejskiej ma już pół roku. Miejsce inicjatyw i spotkań

…do Fabryki

Nazwa „Fabryka Aktywności Miejskiej” nie jest przypadkowa. W budynku od 1881 r. produkowano maszyny i przybory tkackie. O fabrycznym charakterze przestrzeni przypomina znajdujący się przed budynkiem komin. I chociaż z komina nie unosi się dym (dzisiejsza fabryka dba o środowisko), a przedmiot produkcji zmienił się zdecydowanie, miejsce nie straciło swojego industrialnego charakteru. Dym zastąpiła neonowa mewa – symbol morza możliwości, tego, że Łódź zmierza w dobrym kierunku. W końcu to mewy oznajmiały żeglującym, że zbliża się ląd, prawda?

Jak produkuje się aktywność?

Dzięki Fabryce Aktywności Miejskiej Urząd wszedł na ścieżkę refleksji filozoficznej. Pytanie: „Czy aktywność społeczną można produkować?” jest jednym z częściej zadawanych podczas spotkań w przestrzeniach Fabryki. I dobrze – pomysły pojawiające się podczas dyskusji stanowią doskonałe źródło inspiracji, są potwierdzeniem przyjętych przez Biuro Aktywności Miejskiej misji i celu. Faktycznie. Fabryka nie wyprodukuje aktywności, może jednak stworzyć najlepsze warunki, dzięki którym ta aktywność się pojawi. I będzie wzrastać.

Odbiorca?

Zespół Biura Aktywności Miejskiej tworzy i monitoruje narzędzia służące rozwijaniu społecznego dialogu – konsultacje społeczne, budżet obywatelski – wspiera rady osiedli i organizacje pozarządowe, działa rzecz integracji cudzoziemców. W jaki sposób realizuje wspomniane misję i cel? By produkować efektywnie, trzeba znać swoich odbiorców. By ich poznać, Fabryka Aktywności Miejskiej otworzyła drzwi dla mieszkańców i mieszkanek Łodzi. To dzięki nim przez pół roku działalności w budynku Fabryki odbyło się ponad 130 różnych wydarzeń – wystaw, konferencji, warsztatów i spotkań. Są to w większości inicjatywy społeczne, oddolne. I sam fakt, że powstają, najlepiej świadczy o tym, że Fabryka działa.

Produkt?

Każde realizowane w Fabryce działanie to inspiracja dla Biura Aktywności – realizując projekt mieszkańców i mieszkanek, miasto uczy się, poznaje potrzeby. W ten sposób jest w stanie reagować, lepiej dostosowywać sposób swojego działania. Tak, by służył jak największej grupie osób. To stanowi właściwy produkt – w Fabryce zawierają się nowe znajomości, realizowane są inicjatywy, które nie powstałyby, gdyby nie przestrzeń – miejsce, w którym można się spotkać, zaproponować działanie, zrealizować je. To także produkt zgoła innowacyjny – tworzony wspólnie, za który odpowiedzialność biorą zarówno osoby pracujące w Urzędzie, jak i mieszkańcy i mieszkanki… Czy nie o to właśnie chodzi w nowej Strategii Miasta?

Plan pięcioletni

– Fabryka Aktywności Miejskiej to nowe miejsce. Pół roku to niewiele, by stworzyć instytucję, dlatego zespół Fabryki zaprasza do współpracy wszystkich mieszkańców i mieszkanki Łodzi. Jeżeli Fabryka miałaby być czyjaś, powinna być wspólna: miasta, organizacji pozarządowych, każdego mieszkańca i mieszkanki Łodzi – mówi Katarzyna Dyzio, dyrektor Biura Aktywności Miejskiej. W końcu razem tworzy się lepiej, wspólnie działa się szybciej. I dla wszystkich – to nasz pomysł na Fabrykę. I recepta na Łódź.