A A+ A++

Farma fotowoltaiczna Kamila Rucińskiego mogłaby zaopatrywać w prąd małą firmę produkcyjną albo osiedle domków jednorodzinnych. Farma nie działa, bo od początku roku wciąż czeka na pozwolenia.

Kamil Ruciński pochodzi z Kazimierza Dolnego, mieszka w Lublinie i jest twórcą kilku start-upów związanych z branżą IT. To on w przeszłości razem z żoną stworzył portal turystyczny Nocowanie.pl, który sprzedał z dużym zyskiem w 2016 r. Wirtualnej Polsce.

57 proc. potrzebnej energii z wiatraków i fotowoltaiki

Ruciński wciąż inwestuje m.in. w biznesy związane z odnawialnymi źródłami energii.

– Nikogo nie muszę przekonywać, że fotowoltaika, energia wiatrowa nie tylko w Polsce to jest przyszłość. Gdyby nasze państwo systematycznie inwestowało w rozwój sieci energetycznej umożliwiającej sprawny odbiór energii odnawialnej m.in. od właścicieli przydomowych elektrowni czy firm wiatrowych nie bylibyśmy aż tak bardzo uzależnieni od zatruwającego atmosferę węgla kamiennego – powtarza i daje przykład 16 czerwca, dnia słonecznego i wietrznego, kiedy przydomowe elektrownie słoneczne i tzw. wiatraki wyprodukowały 57 proc. energii potrzebnej wówczas w całym kraju.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoordynator ds. umowy zbożowej: Eksport zboża i żywności z Ukrainy musi być kontynuowany
Następny artykułTargi Książki w Krakowie w komunikacyjnym paraliżu. “Lepiej nie będzie”