A A+ A++

Ale oferuje znacznie, znacznie więcej.

Malujesz cyfrowe obrazy? Tworzysz animacje? Nagrywasz i montujesz wideo? A może robisz i obrabiasz zdjęcia? Jeśli tak, to współczuję – należysz do grona ludzi, którzy mają tego pecha, że nie wystarczy im normalny “dobry” laptop.

Witajcie w kolejnym odcinku TL;DR, ja nazywam się Kostek Młynarczyk, a dziś “na warsztacie” mam notebooka, który zdaniem Microsoftu odpowiada na potrzeby twórców: Surface Laptop Studio. Sprawdzimy, czy rzeczywiście odpowiada. Oraz, jak zwykle, czy jest dobry, zły, czy brzydki.

W naszym nowym cyklu wideorecenzji nie opisujemy tylko, jakie dane urządzenie jest. Testujemy je w praktyce, a potem, niczym w starym westernie z Clintem Eastwoodem, bezlitośnie punktujemy, co okazało się dobre, złe i brzydkie.

Opowiem wam, jakie dobre cechy ma ten sprzęt, potem przejdę do minusów, żebyście wiedzieli, czego może wam w nim zabraknąć, a na koniec wyciągniemy to, co brzydkie – czyli rzeczy, których producent powinien się wstydzić albo które przeszkadzają tak bardzo, że tylko przez nie możesz zrezygnować z zakupu.

Konstanty Młynarczyk, TL;DR

THE GOOD: Cechy dobre

Cóż, jeśli chodzi o sprzęt Microsoftu, to z góry można się spodziewać, że przynajmniej pod względem wyglądu o brzydocie nie może być mowy. Typowe dla projektowanych przez nich urządzeń proste linie, geometryczna, minimalistyczna forma i matowo wykończone srebrzyste powierzchnie także i tu cieszą oczy oraz palce i budują wrażenie elegancji i profesjonalizmu. Zaliczam to zdecydowanie do cech dobrych.

Świetnie prezentuje się też ekran – no i dobrze, bo zdecydowanie powinien, w końcu to sprzęt dla ludzi, którzy pracują z filmem, zdjęciami i grafiką! A co to “świetnie” znaczy tak dokładniej? Wysoką rozdzielczość, proporcje boków 3:2 dające maksymalnie dużą powierzchnię dla danej długości przekątnej wyświetlacza (tu 14″ z kawałkiem), obsługę interfejsu dotykowego i wreszcie, bardzo dobrze skalibrowane fabrycznie odwzorowanie kolorów.

Ale ekran skrywa więcej dobrych cech! Można go rozłożyć w taki sposób, że staje się tabletem graficznym, na którym można pracować z rozpoznającym XXX poziomów nacisku rysikiem z serii Surface Pen. Wspaniała sprawa dla każdego, czyja twórczość wymaga rysowania, ale też świetne do notatek ze spotkań dla korpoludków. No i pisarzy zapisujących pomysły do kolejnej książki. Generalnie, bardzo fajne, plus!

No dobra, tak naprawdę pisarzom najbardziej spodoba się kolejna dobra rzecz Surface Laptop Studio, czyli jego klawiatura. Pisze się na niej świetnie, więc jeśli Wichry Zimy nie powstają tak szybko, jak powinny, to tylko twoja wina, George…

Dołączony w pudełku zasilacz z magnetycznym złączem ma przyjemnie małe wymiary i wagę, a do tego jest wyposażony w dodatkowy port USB A, za pomocą którego można ładować przy okazji coś jeszcze. Świetny pomysł, bardzo to lubię, więc oczywiście plus.

Jeśli jednak ktoś woli używać własnej ładowarki to też nie ma problemu – złącza USB-C w które wyposażony jest Surface Laptop Studio obsługują nie tylko Thunderbolt 4 i Display Port, ale też umożliwiają ładowanie.

No i wreszcie plus za to, że wspomniane ładowanie jest potrzebne stosunkowo rzadko, bo czas pracy na baterii bez problemu sięga nawet dziesięciu godzin.

THE BAD: Cechy złe

Co tam złego? Zacznijmy od tego, że zestaw portów, w jakie wyposażony jest Surface Laptop Studio jest bardziej niż skromny. Jest USB-C, drugie USB-C i… i tyle. Serio? A gdzie potrzebne fotografom i filmowcom gniazdo kart pamięci? Gdzie potrzebne wszystkim ludziom używającym pendrive’ów, dysków zewnętrznych i myszy lub klawiatur bezprzewodowych “duże” USB? Minus!

Drugi minus za fakt, że rysik trzeba dokupić oddzielnie. Mówię o tym trochę dla zasady, bo niestety to dodawanie rysika w komplecie jest czymś niezwykłym, a nie jego brak, ale… no, ale go nie ma.

THE UGLY: Cechy brzydkie

No, Microsofcie, tego nie można nie zauważyć. Sprzęt dla pracujących z multimediami profesjonalistów musi zapewniać maksymalną wydajność. Surface Laptop Studio ze swoim Core i7 11 generacji, 16 GB pamięci RAM i kartą graficzną Nvidia 3050 zapewnia jej dość, ale zdecydowanie nie tyle, ile oczekiwałoby się w urządzeniu tej klasy i z tej półki cenowej. CPU poprzedniej generacji i najniższa “wystarczająca” karta graficzna? Trochę wstyd, nie?

PODSUMOWANIE

Używanie tego komputera to sama przyjemność. Surface Laptop Studio to świetne wykonanie, wysokiej klasy materiały, piękny projekt i dopieszczona ergonomia w połączeniu z długim czasem pracy na baterii i doskonałym ekranem, który można przekształcić w tablet graficzny. Jeśli ogólna “dobrość” sprzętu jest ważniejsza, niż najwyższe możliwe osiągi, to szczerze polecam, będziesz zadowolony.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiższe ligi: Znów znakomity Partyzant Radoszyce
Następny artykułBrazylia: Wyniki wyborów prezydenckich. Jair Bolsonaro przegrywa