Żeby wszystko się powiodło, należy przestrzegać kilku zasad. Plastry nie mogą być zbyt grube, ponieważ będą zbyt długo schły jak na temperaturę grzejnika, co w większości sytuacji zakończy się spleśnieniem lub zgniciem owocu, a w konsekwencji zalanie grzejnika jego sokiem. Gdy mamy już cienkie plastry pomarańczy, należy je odsączyć z soku za pomocą ręcznika papierowego, a następnie ułożyć na grzejniku odkręconym na niską moc. Gdy plastry lekko przeschną, możemy podkręcić temperaturę, bo wtedy będzie pewne, że nie zagotują się. Po kilku dniach pomarańczowe ozdoby będą gotowe, a mieszkanie lub dom, w którym były suszone, wypełnione niezwykłym świątecznym aromatem.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS