A A+ A++

Rozstawiony z numerem “1” w turnieju Daniił Miedwiediew (4. ATP) do finału awansował w bardzo imponującym stylu. W czterech spotkaniach nie stracił żadnego seta i nie został ani razu przełamany! Potrafił wygrać aż 36 gemów serwisowych z rzędu. Co ciekawe, w żadnym meczu nie przegrał więcej niż sześć gemów. Z kolei Denis Shapovalov (19. ATP) w półfinale wyeliminował pogromcę Huberta Hurkacza, Chorwata Bornę Coricia (27. ATP).

Zobacz wideo
Nowa Iga Świątek. Jednak Djoković, a nie Nadal? [Sport.pl LIVE]

Rywalka Świątek powinna się wstydzić. “Byłam królową”. Błąd za błędem

Imponująca gra Miedwiediewa od drugiego seta

Początek meczu był jednak sensacyjny. Rosjanin stracił dwa swoje serwisy z rzędu i przegrywał aż 1:4. Chwilę później odrobił stratę jednego przełamania, ale na więcej nie było go już stać. Kanadyjczyk w dziesiątym gemie wykorzystał trzecią piłkę setową.

Od początku drugiego seta to Miedwiediew był tenisistą lepszym. Grał na bardzo wysokim poziomie i popisał się kilka świetnymi zagraniami. Szybko przełamał Shapovalova na 3:1. Kanadyjczyk odrobił stratę przełamania w siódmym gemie, by po chwili przegrać swoje podanie bez straty punktu.

Trzecią partię Kanadyjczyk rozpoczął od wygrania swojego serwisu. Potem przegrał aż pięć gemów z rzędu, w których wygrał zaledwie cztery punkty. W siódmym gemie Shapovalov obronił trzy piłki meczowe. Potem kolejne trzy przy podaniu Rosjanina, ale przy siódmej, nie był w stanie skutecznie odbić świetny skrót rywala. Miedwiediew miał w meczu mniej winnerów (21-35), ale też mniej niewymuszonych błędów (17-26).

Dla 26-letniego Rosjanina to 15. tytuł w karierze. W tym roku wygrał dopiero drugi turniej – wcześniej był najlepszy w Los Cabos. Przegrał jednak aż trzy finały – w Halle z Hubertem Hurkaczem (11. ATP) 1:6, 4:6, w S-Hertogenbosch z Timem Van Rijthovenem (112. ATP) 4:6, 1:6 i przede wszystkim w Australian Open, gdzie prowadził 2:0 w setach z Rafaelem Nadalem (2. ATP), a przegrał 6:2, 7:6, 4:6, 4:6, 5:7.

Dzięki triumfowi w Wiedniu Miedwiediew w poniedziałek awansuje na trzecie miejsce w rankingu ATP, wyprzedzając Norwega Caspera Ruuda. Zapewnił sobie też udział w turnieju ATP Finals w Turynie. Oprócz niego pewni występu są: Rafael Nadal, Carlos Alcaraz, Casper Ruud, Stefanos Tsitsipas i Novak Djoković.

Iga Świątek, John McEnroeLegenda zachwyca się Świątek. Wybrał właśnie Igę. “Nie mam wątpliwości”

 O dwa pozostałe miejsca powalczą w Paryżu: Felix Auger-Aliassime, Andriej Rublew, Taylor Fritz i Hubert Hurkacz. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSkin cycling. Czterodniowy plan pielęgnacji cery
Następny artykułPogoda na Wszystkich Świętych i Zaduszki. Niektórzy powinni pamiętać o parasolach