A A+ A++

Ten sezon w kobiecym tenisie należy zdecydowanie do Igi Świątek. Polka zdominowała rozgrywki, wygrywając aż osiem turniejów, w tym dwa wielkoszlemowe: Roland Garros i US Open. Od ponad 30 tygodni jest liderką rankingu WTA.

Zobacz wideo
Nowa Iga Świątek. Jednak Djoković, a nie Nadal?

Przełom w karierze Coco Gauff

W najbliższych dniach 21-letnia Świątek będzie rywalizować w amerykańskim Fort Worth w kończącym sezon Turnieju Mistrzyń (WTA Finals). Jest zdecydowaną faworytką do zwycięstwa w całej imprezie. Gospodarze po cichu liczą, że polską mistrzynię zatrzyma ich młoda gwiazda – Coco Gauff. Amerykanka jest oczywiście w cieniu Igi Świątek, ale nie można nie docenić wyników, jakie w tym roku osiąga – tym bardziej pamiętając, że ma zaledwie 18 lat.

Od stycznia Gauff doszła w singlu m.in. do finału Roland Garros, ćwierćfinału US Open i trzeciej rundy Wimbledonu. Do tego warto wspomnieć chociażby półfinały WTA 500 w Berlinie i Adelajdzie oraz ćwierćfinały WTA 1000 w Dausze, Gaudalajarze i Toronto. 

– Pod każdym względem jest to niesamowity sezon dla Coco Gauff. Ma dopiero 18 lat, a w Paryżu dotarła do swojego pierwszego singlowego finału wielkoszlemowego. To samo w sobie jest niesamowite. Jest też bardzo regularna, co pokazuje jej ranking: czwarte miejsce w singlu i drugie w deblu. Co najważniejsze, ma miejsce i czas by dalej się rozwijać i stawać się coraz lepszą – mówi w rozmowie ze Sport.pl amerykański dziennikarz Chris Oddo z portalu tennisnow.com.

Co się zmieniło?

Amerykańska tenisistka występuje w rozgrywkach WTA od trzech sezonów. Od lat wróżono jej wielką karierę. Jednak po pierwszym entuzjazmie przyszła proza tenisowego życia i nie zawsze takie wyniki, jakich oczekiwała zawodniczka i jej fani. Co się stało, że w ostatnich miesiącach Gauff wreszcie gra na miarę oczekiwań?

“Niewiarygodne, mam piersi”. Koniec kariery zmienił jej życie. Metamorfoza

– Myślę, że w tym sezonie stała się bardziej dojrzała na korcie i zyskała pewność siebie. Świetnie się przygotowuje do spotkań i pokonuje rywalki, których ma obowiązek pokonać. Wywiązuje się z roli faworytki, a w tak młodym wieku nie jest to łatwe. Jej bilans to 22 zwycięstwa – dwie porażki przeciwko tenisistkom spoza top 50. Wcześniej nie była tak regularna. Gdy ogrywasz teoretycznie słabsze przeciwniczki, masz szansę mierzyć się z najlepszymi – jak choćby z Igą Świątek – i zdobywać doświadczenie dzięki takim spotkaniom – tłumaczy Oddo. 

Porównania do sióstr Williams

Od najmłodszych lat Coco Gauff jest porównywana do Sereny i Wenus Williams. Wielkie wyróżnienie, ale i wielkie obciążenie dla tak młodej tenisistki. 

– Porównania są pochlebne, ale w rzeczywistości wiemy, że nigdy nie będzie innej Sereny i Wenus. Coco też to wie. Wytycza własną ścieżkę i robi wszystko po swojemu – wskazuje Oddo. To także element jej dojrzałości, który zyskała. Dziś w wywiadach przyznaje już, że nie musi dorównywać siostrom Williams, które stanowiły dla niej inspirację, ale skupia się na własnej karierze, na tym co czuje i czego chce. 

Amerykańska opinia publiczna jest zachwycona nową gwiazdą. – Amerykanie kochają Coco od 2019 roku, gdy objawiła się na Wimbledonie. Dzięki wygranej z Venus Williams wtedy pokazała swoje możliwości, ale także szacunek dla sportu. Była pełna pasji na korcie, a jednocześnie pięknie zachowywała się w stosunku do Venus, legendy tenisa. Coco uwielbia walczyć i za to ją kochamy – mówi nasz rozmówca. 

Mecz Zagłębie Sosnowiec - Wisła KrakówCo za gole w Sosnowcu. Najładniejszy Pawłowskiego. Przełamanie Wisły Kraków [WIDEO]

Rozwiązać „zagadkę Igi”

18-latka wciąż ma co poprawiać w grze. – Na pewno musi popracować nad forhendem. Jej drugi serwis również mógłby być mocniejszy. W wielu spotkaniach może polegać na swojej znakomitej pracy nóg i grze w obronie, ale widzimy, co się dzieje, gdy zmierzy się z kimś takim jak Iga – kto ma wszystkie narzędzia, aby zepchnąć ją na korcie do najbardziej niewygodnych pozycji. Wtedy pojawia się problem – wskazuje Oddo.

Amerykański dziennikarz nieprzypadkowo wspomina pojedynki Gauff ze Świątek. Panie zmierzyły się ze sobą cztery razy i wszystkie mecze wygrała Polka. Ostatni raz ponad tydzień temu w San Diego – w sposób bardzo przekonujący (6:0, 6:3). W tamtym pojedynku widać było, jak wiele jeszcze brakuje Amerykance do liderki rankingu. 

– Coco musi rozwiązać „zagadkę Igi”. Potrzebuje zmiany taktyki, ponieważ jej normalna gra nie wystarcza do pokonania polskiej tenisistki. Trzeba czegoś więcej, nowych rozwiązań. Na ten moment rywalizacja z Igą jest ponad jej możliwości – przyznaje współpracująca m.in. z ESPN Amy Lundy Dahl w rozmowie ze Sport.pl.

Nasi amerykańscy rozmówcy przywołują niekorzystną statystykę dla swojej reprezentantki. Gauff wygrała  w tym roku raptem jedno spotkanie z dziewięciu przeciwko zawodniczkom, które zagrają za moment w Fort Worth. – To za mało – słyszymy od Amerykanów. Tym większym wyzwaniem będzie dla 18-latki występ w WTA Finals, gdzie wystąpi osiem najlepszych tenisistek według rankingu WTA Race (klasyfikacja na podstawie wyników tylko z tego sezonu). 

Dla pocieszenia dla Amerykanki warto przypomnieć, że jeszcze rok temu Iga Świątek także miewała spore problemy z rywalkami z czołowej „20″ rankingu WTA. Dziś nie ma to już dla niej znaczenia, z kim rywalizuje. Jej bilans tegoroczny przeciwko zawodniczkom z top 8 to 19-1. 

Wielka przyszłość 

W Fort Worth Coco Gauff wystąpi nie tylko w singlu, ale i w deblu. W grze podwójnej osiąga niemniejsze sukcesy – to m.in. finały Roland Garros 2022 czy US Open 2021 oraz ćwierćfinały Australian Open 2020 i 2021.

Finał Turnieju Mistrzyń odbędzie się w poniedziałek 8 listopada. Już dzień później w Glasgow ruszają finały Billie Jean King Cup (dawny Puchar Federacji) w rozgrywkach reprezentacyjnych. Iga Świątek zdecydowała kilka dni temu, że nie wystąpi w stolicy Szkocji. Tak tłumaczyła to w rozmowie ze Sport.pl.: “Podjęłam decyzję, która sprawi, że nie będę się musiała bać, czy kolejny sezon rozegram w zdrowiu. Za mną 72 mecze rozegrane w tym roku i naprawdę to się wiąże z kosztami, których nie widać. Muszę o siebie zadbać. Tu by była kolejna zmiana strefy czasowej, w trudniejszą stronę dla organizmu. Byłaby też niekorzystna zmiana klimatu z ciepłego na zimny, zmiana nawierzchni, rytmu, rutyn. I wszystko musiałoby się stać błyskawicznie”.

W podobnej sytuacji co Polka są także Coco Gauff i Jessica Pegula. Amerykanki zdecydowały się jednak wystąpić w Glasgow. – Zupełnie nie jestem na nie zła i nigdy nie oczekiwałam, że podejmą taką samą decyzję. Ale jestem bardzo ciekawa, jak sobie poradzą i czy to się nie odbije na ich samopoczuciu   – powiedziała nam Świątek. Obie amerykańskie tenisistki zagrały jednak w tym roku mniej spotkań niż Polka.

28-letnia Pegula jest doświadczoną tenisistką, ale czy młodsza o 10 lat Gauff wytrzyma fizycznie tak duże obciążenia? – Coco rywalizowała w singlu i deblu przez cały sezon i dlatego bardzo dobrze radzi sobie z tym, jak zarządzać swoją energią. Gdy będzie starsza, może to być dla niej większy problem. Na razie jednak wszystko jest w porządku, a dla Amerykanów to bardzo ekscytujące, że będzie mogła nas reprezentować w finałach Billie Jean King Cup – mówi Oddo.

Amerykański dziennikarz widzi przed Coco Gauff wielką przyszłość. – Jest zaangażowana w tenis, zmotywowana i chce się nadal poprawiać. A pamiętajmy, że będzie nastolatką do marca 2024. Wciąż jest bardzo młoda, a już doświadczona. Myślę, że przez najbliższą dekadę będzie co najmniej w pierwszej „10″ rankingu WTA, ale oczywiście kort wszystko zweryfikuje – kończy Oddo. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKGHM na konferencji w Brukseli. Kiedy do Polski trafią pierwsze reaktory jądrowe?
Następny artykułKolejny rok bez tradycyjnego Sylwestra na Rynku Głównym