Zdrożały szkło, olej palmowy i parafina, dlatego wzrosły ceny zniczy – tłumaczy Krzysztof Cierniewski, współwłaściciel firmy Płomyk.
Od początku roku drożeje niemal wszystko w Polsce. Począwszy od żywności, poprzez paliwa, gaz, energię, odzież, a ostatnio szokują ceny zniczy nagrobkowych.
Gigantyczne podwyżki półproduktów
– Tegoroczne ceny zniczy to przede wszystkim efekt stuprocentowej podwyżki półproduktów – tłumaczy jeden z właścicieli firmy Płomyk.
– Szkło w ostatnich miesiącach zdrożało aż cztery razy, bo huty dosłały gigantyczne, sięgające nawet 400 procent, podwyżki za gaz. Za parafinę, którą do tej pory była sprowadzana ze Wschodu, należy teraz zapłacić ponad 90 proc. więcej, bo sprowadzana jest z Europy Zachodniej, a nawet z Chin. Wszystko z uwagi na wojnę w Ukrainie. I do tego jest trudno dostępna. Na początku tego roku tona parafiny kosztowała ponad 4 tys. zł, we wrześniu już prawie 7 tys. zł.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS