A A+ A++

W czwartkowy poranek 27 października rozpoczęły się tegoroczne Mistrzostwa Debat Oksfordzkich biłgorajskich szkół średnich. Na ten dzień zaplanowano pierwszy etap, czyli debaty podzielone na trzy części. Wydarzenie odbyło się w sali kameralnej Biłgorajskiego Centrum Kultury.

Jako pierwsi debatowali uczniowie RCEZ i ZSBiO, zmierzyli się z tezą “Bez korepetycji nie można być prymusem” , następnie o tym, czy ” Należy znieść obowiązkowy egzamin maturalny z matematyki” dyskutowali uczniowie ZSZiO i I LO im. ONZ. Nad tezą “Nauka zdalna to czas stracony dla uczniów” pochyliły się za to drużyny z ZSL i KLO.

Wszystkim debatom przysłuchiwała się Loża Ekspertów w składzie Alicja Jachiewicz – Szmidt, Witold Dąbrowski i Maciej Gębala. W roli marszałków wystąpiły dziennikarki BTK Joanna Wyrostek i Anita Maińska.

Poszczególne starcia wygrali: ZSBiO, LO im. ONZ oraz KLO.

Po trzeciej dyskusji poznaliśmy dwie drużyny, które jako wygrani swoich debat, uzyskały największą ilość punktów spośród zwycięzców. I to one awansują do Wielkiego Finału, a ten odbędzie się już w listopadzie, i powalczą o tytuł Liderów Przyszłości 2022.

Kto był najlepszy?

Jak przekazała Alicja Jachiewicz – Szmidt pierwsze dwa miejsca zostały przyznane ZSBiO oraz I LO im. ONZ. Trzecia pozycję zajęło KLO.

Mistrzostwa organizuje Biłgorajska Telewizja Kablowa. Głównym sponsorem wydarzenia jest firma Model.

Debata Oksfordzka to sztuka dialogu, w której ważne jest poszanowanie oponenta, jego argumentów i poglądów. To dyskusja, nad konkretną tezą, gdzie równie ważne są głosy “za” jak i “przeciw”. To forma debaty publicznej, którą warto promować.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Urodziny”. Premiera tomiku Piotra Gawła. Jego historia jest niezwykła
Następny artykułDyrektor był niezmiernie wdzięczny marszałkowi i sekretarzowi. WDK dostało auto, którym jeżdżono na kontrole