Przed nami 7. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Po sześciu rundach na szczycie tabeli jest dość ciasno, lideruje MKS Będzin z dorobkiem 16 punktów. O jedno „oczko” mniej mają na koncie siatkarze Mickiewicza Kluczbork, a TOP trzy zamyka Chemeko-System Gwardia Wrocław z dorobkiem 14 punktów. Na pierwszą wygraną czekają zawodnicy SMS-u PZPS Spała i BAS-u Białystok. Czy ktoś nas zaskoczy w tej kolejce?
7. kolejkę rozpoczniemy od spotkania Chemeko-System Gwardia Wrocław z MKS-em Avia Świdnik. Faworytem meczu będą Gwardziści z racji swojej pozycji w tabeli i dotychczasowej dyspozycji. Wrocławianie wygrali pięć spotkań z sześciu rozgranych i plasują się na trzecim miejscu w tabeli.
Świdniczanie z kolei musieli uznać wyższość rywali w dwóch meczach i zajmują 5. lokatę. – Nie ma znaczenia, czy gramy z drużyną z czołówki, ze środka tabeli czy z dolnych jej rejonów. Na każdym meczu trzeba skupiać się tak samo – podkreślił po ostatnim meczu ligowym Bartłomiej Zawalski. Aspiracje wrocławian w tym sezonie są wysokie, ale i Avia na pewno nie złoży broni. Można spodziewać się zaciętego spotkania. Jego początek zaplanowano na czwartkowy wieczór (20:30).
Większość spotkań 7. kolejki odbędzie się w sobotę. O 15:00 na boisko wybiegną siatkarze AZS-u AGH Kraków i SMS-u PZPS Spała. Zespół z Grodu Kraka nie ma najlepszego początku rozgrywek. Po sześciu meczach plasuje się dopiero na 13. miejscu, ponieważ przegrał aż 4 mecze. Trzeba jednak przyznać, że uczniowie ze Spały są w jeszcze gorszej sytuacji, bowiem do tej pory nie wygrali jeszcze żadnego spotkania i zamykają tabelę. Z pewnością młodzi adepci siatkówki będą chcieli to w końcu zmienić, a mecz z AZS-em może być ku temu dobrą okazją.
PSG KPS Siedlce podejmie Lechię Tomaszów Mazowiecki. Siedlczanie plasują się dopiero na 10. miejscu, ale trzeba podkreślić, że mają na koncie jeden mecz mniej. Tomaszowianie w bilansie wygranych i przegranych mają póki co remis – 3 do 3 i z pewnością będą chcieli przechylić szalę na stronę zwycięstw. W ostatniej kolejce oba zespoły odniosły zwycięstwa, chociaż bardziej przekonująco wypadli tomaszowianie (3:0 z SPS Chrobry Głogów). Z drugiej jednak strony PSG KPS miał trudniejszego rywala i podołał wyzwaniu (3:2 z Avią). – Zmniejszyliśmy liczbę prostych błędów, co mnie bardzo cieszy. Mamy jeszcze trochę do poprawy, ale wszystko idzie ku lepszemu – powiedział po ostatnim meczu trener siedleckiej ekipy Mateusz Grabda.
W warszawie z miejscową Legią o pierwszą wygraną powalczy BAS Białystok. Podlaska ekipa wyprzedza SMS PZPS Spała jedynie lepszym bilansem setów. Legioniści zajmują 11. miejsce, wygrali do tej pory 2 mecze, a przegrali 4 i na pewno chcieliby podreperować bilans w meczu z białostoczanami. Ci na pewno nie oddadzą spotkania bez walki. – Początkowe mecze były trudne. Szkoda, że nie udało nam się wyrwać zwycięstwa, bo w niektórych było to do zrobienia. Na pewno to trochę smuci. Każdy z nas o tym myśli, ale staramy się pracować na treningach na 100%. To jest kluczem do utrzymania motywacji. Myślę, że niebawem przyjdzie nasza lepsza gra – zaznaczył kapitan beniaminka Maciej Naliwajko.
Zdecydowanym faworytem meczu KRISPOL Września – BKS Visła Proline Bydgoszcz jest zespół z BKS-u. Gospodarze rozegrali do tej pory 5 spotkań i tylko w jednym mogli cieszyć się z wygranej. Tymczasem bydgoszczanie na sześć rozegranych meczów tylko w jednym zanotowali porażkę i plasują się na 4. miejscu w tabeli. Wydaje się, że może to być mecz dość jednostronny, ale kto wie… może wrześnianie we własnej hali pokuszą się o niespodziankę.
Trudne zadanie czeka siatkarzy MKST Astry Nowa Sól. Podejmą oni lidera rozgrywek – MKS Będzin. – W Astrze drzemie potencjał, że trzeba na nią uważać i trzeba być skupionym, żeby nie zgubić żadnego punktu. Nie będzie łatwo, gramy na jej terenie, w specyficznej sali, w której jeszcze nie byliśmy. Pojedziemy tam zmobilizowani – zapowiedział Wojciech Serafin, szkoleniowiec MKS-u. Czy nowosolanie zaskoczą lidera? Przekonamy się w sobotę, początek mecz u o godzinie 18:00.
Przed wyzwaniem stoją również siatkarze SPS-u Chrobry Głogów, którzy podejmą Mickiewicza Kluczbork, czyli wicelidera tabeli. Głogowianie mają bilans zwycięstw i porażek 1 do 4, mają na koncie 5 punktów i zajmują dopiero 12. miejsce. Ich rywale radzą sobie dużo lepiej, bowiem na sześć rozegranych meczów tylko w jednym przełknęli gorycz porażki. Kluczborczanie z pewnością zrobią wszystko, aby nie zaliczyć wtopy z niżej notowanym rywalem i nie dać się prześcignąć pozostałym zespołom z czołówki klasyfikacji.
7. kolejkę TAURON 1. Ligi Mężczyzn zakończymy w Częstochowie. Exact Systems Norwid podejmie Olimpię Sulęcin. To jedyny mecz w tej kolejce pomiędzy ekipami, które sąsiadują ze sobą w tabeli. Możemy się zatem spodziewać emocjonującego spotkania. Sulęcinianie rozegrali do tej pory jeden mecz mniej, a spośród pięciu wygrali trzy. Tyle samo zwycięstw mają na koncie częstochowianie. – Nie znam gry wszystkich drużyn, ale uważam, że poziom jest bardzo wysoki. W tej lidze na pewno nie ma i nie będzie łatwych meczów – przyznał ostatnio przyjmujący sulęcinian Igor Subotić. Zawodnicy Norwida z pewnością będą mu chcieli udowodnić, że się nie mylił.
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON 1. Ligi
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS