Czy 15-latek z Chojnowa, który zabił ojczyma w obronie matki, powinien odpowiadać przed sądem jak dorosły? Sąd Rejonowy w Złotoryi uznał, że tak. Prokuratura się z nim nie zgadza. – Złożymy zażalenie na postanowienie sądu – zapowiada Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Piętnastolatek mieszkał z mamą i rok młodszym bratem. Od niedawna przebywał z nimi również ojczym. 20 października mężczyzna wywołał awanturę, podczas której 15-chłopiec dwukrotnie ugodził go nożem. Cała trójka wybiegła potem z mieszkania i zawiadomiła policję. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce zdarzenia, okazało się, że mężczyzna nie żyje.
Z ustaleń prokuratury wynika, że chłopiec zabił go w obronie matki.
– Za wcześnie jest jeszcze, żeby mówić o wszystkich okolicznościach sprawy. Mężczyzna atakował swą żonę. Sytuacja była groźna – mówi prokurator Lidia Tkaczyszyn.
Prokuratura zajmuje się sprawą zaledwie od trzech dni, bo bezpośrednio po zdarzeniu zgodnie z właściwością trafiła do III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Złotoryi. Tak się dzieje w sytuacjach, kiedy przestępstwo popełniają osoby poniżej siedemnastego roku życia. Za swe czyny odpowiadają wówczas na podstawie Ustawy o wspieraniu i resocjalizacji osób nieletnich, a nie w oparciu o Kodeks karny. W szczególnych okolicznościach – jeśli uzasadniają to okoliczności zdarzenia a sprawca miał wcześniej problemy z prawem – nieletni mogą być traktowani jak dorośli. Po przesłuchaniu 15-latka z Chojnowa sąd rodzinny w Złotoryi uznał, że to jest właśnie ten szczególny przypadek i że dalej sprawą chłopca ma się zająć Prokuratura Rejonowa w Złotoryi.
– Nie znamy motywacji sądu. Postanowienie sądu nie zawiera uzasadnienia – mówi prokurator Lidia Tkaczyszyn. – Zgodnie z wolą sądu prowadzimy więc postępowanie, ale jednocześnie zwróciliśmy się o przesłanie pisemnego uzasadnienia. Po zapoznaniu się z nim skierujemy zażalenie, bo na podstawie zarówno okoliczności sprawy jak i danych nieletniego chłopca, że nie zachodzą przesłanki pozwalające traktować go na podstawie Kodeksu karnego jak osobę dorosłą.
Nieletni, który po ukończeniu 15 lat dopuszcza się zabójstwa może odpowiadać za nie na zasadach określonych w Kodeksie karnym tylko jeżeli przemawiają za tym okoliczności sprawy oraz demoralizacja sprawcy, w szczególności jeżeli poprzednio stosowane środki wychowawcze lub poprawcze okazały się bezskuteczne. 15-latek z Chojnowa nigdy stwarzał problemów z prawem.
– Nie było wobec niego prowadzone ani postępowanie wychowawcze, ani postępowanie poprawcze, ani postępowanie poprawcze – podkreśla Lidia Tkaczyszyn. – Takie postępowania nie toczyły się również w odniesieniu do jego brata.
Postępowanie prokuratury toczy się “w sprawie” – chłopiec nie ma postawionych zarzutów. Jest traktowany aktualnie jako nieletni sprawca czynu karalnego. Jeśli zażalenie prokuratury zostanie uwzględnione, jego czynem będzie zajmował się dalej sąd rodzinny. Dla chłopca będzie to bardziej korzystne.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS