A A+ A++

Rosyjskie wojska nie mają już możliwości wycofania się z Chersonia – przekonuje minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow. Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar powiedziała, że w walkach z inwazją rosyjską na froncie trwa obecnie obrona pozycyjna, choć na niektórych odcinkach obserwowane są pewne postępy sił ukraińskich. Rosjanie przeprowadzili coroczne ćwiczenia swoich strategicznych sił nuklearnych. Na Kremlu istnieje silna frakcja krytykują przebieg inwazji – uważają oni, że trzeba podjąć bardziej radykalne działania. Dziś doszło do kolejnej wymiany jeńców między Rosją a Ukrainą. To 245. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Zbieramy dla Was najważniejsze informacje w naszej relacji minuta po minucie.

Aby odświeżyć stronę lub włącz automatyczne odświeżanie :

Nieznany sprawca nocą z wtorku na środę rzucił koktajlem Mołotowa w biuro rządzącej partii Jedna Rosja w Moskwie – podaje w środę serwis Astra. Nikt nie został zatrzymany.

Jak pisze dziennikarski projekt Astra, ok. godz. 3 w nocy ktoś rzucił w okno biura partii koktajlem Mołotowa. Według dziennikarzy ogień ugasili ochroniarze budynku.

Po wywiezieniu z Chersonia pomników kilku postaci historycznych Rosjanie wywieźli z tego okupowanego miasta również szczątki księcia Grigorija Potiomkina, który u schyłku XVIII wieku przyłączył Krym do Rosji – poinformował portal RBK Ukraina.

Rząd Słowenii zareagował na poniedziałkowego tweeta MSZ Rosji, w którym oskarżono Ukrainę o konstrukcję i chęć użycia tzw. brudnej bomby. Jak się okazało, jedno ze zdjęć, które Rosjanie wykorzystali do zaatakowania Ukrainy na Twitterze zostało zrobione przed laty i jest własnością słoweńskiej firmy.

W poniedziałek na Twitterze rosyjskie MSZ opublikowało na swoim profilu tweeta z informacją, które miało otrzymać ministerstwo obrony Rosji, że “dwie ukraińskie organizacje dostały polecenie wykonania tzw. brudnej bomby” i że prace nad nią są na ukończeniu.

W Rosji uczniów ponad 140 uczelni zaangażowano do szycia odzieży i innego wyposażenia dla wojskowych, np. bluz, czapek i bielizny termicznej – informują media niezależne; Kreml przyznał, że z wyposażeniem zmobilizowanych na front “są problemy”.

Informacje, że uczniów szkół technicznych średniego i wyższego szczebla, zaangażowano w szycie na potrzeby frontu, pojawiły się w tym tygodniu. Najpierw prokremlowski ruch “Jesteśmy razem” ogłosił na swojej stronie internetowej, że do inicjatywy o nazwie “Jesteśmy obok” dołączyły się szkoły w Krasnojarsku na Syberii, Nowoszachtyńsku w obwodzie rostowskim i Kumiertau w republice Baszkirii.

Między Rosją a Ukrainą doszło do kolejnej wymiany więźniów – poinformował szef kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak. “Do domu można było przywieźć 10 żołnierzy. Wśród nich jest 1 oficer oraz 9 szeregowców i sierżantów”  – podał Jermak.

Jermak dodał, że Rosjanie przekazali też Ukraińcom ciało amerykańskiego ochotnika. Joshua Alan Jones zginął w walce z Rosjanami. 

Rosjanie przeprowadzili coroczne ćwiczenia swoich strategicznych sił nuklearnych. Obejmowały one wielokrotne próby wystrzeliwania rakiet balistycznych i pocisków manewrujących zarówno z bombowców strategicznych dalekiego zasięgu, jak i okrętów podwodnych z napędem jądrowym. Manewry z Kremla nadzorował prezydent Rosji Władimir Putin.

Więcej piszemy o tym w artykule:

Zobacz również:

Rosja przećwiczyła “zmasowane uderzenie nuklearne” w ramach odwetu

Na wyzwolonych przed kilkoma tygodniami terenach we wschodniej części obwodu charkowskiego i na północy obwodu donieckiego ekshumowano dotychczas około tysiąca ciał cywilów i wojskowych – poinformowało w środę ukraińskie ministerstwo ds. reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych.

“Ujawniane są szokujące fakty dotyczące barbarzyństwa okupantów. Wśród zabitych znaleźli się nie tylko żołnierze, ale też cywile – dorośli i dzieci” – czytamy w komunikacie na stronie resortu.

“Módlcie się za grzech agresorów” i o to, by aby “Bóg ich nawrócił i by nadszedł pokój” – powiedział papież Franciszek do księdza z Ukrainy podczas spotkania z kapłanami i seminarzystami studiującymi w Rzymie. Zapis z długiej poniedziałkowej rozmowy opublikował w środę Watykan.

Na pytanie księdza z Ukrainy, jaką rolę może odegrać Kościół katolicki na terenach pogrążonych w wojnie i jakie jest zadanie księży, papież odparł: Kościół jest “matką wszystkich narodów”.

“A matka, gdy widzi, że dzieci się kłócą, cierpi. Kościół powinien cierpieć w obliczu wojen, bo wojny są niszczeniem dzieci” – dodał.

Podkreślił: “Kościół w obliczu wojny, jak ta w twoim kraju, powinien cierpieć. Powinien cierpieć, płakać, modlić się. Musi pomagać osobom, ponoszącym konsekwencje; tym, którzy tracą dom, są ranni na wojnie, giną”.

Władimir Putin nie rozważa zakończenia wojny z Ukrainą, którą prowadzi z “religijnym” zapałem; Kreml godzi się z tym, że większość zmobilizowanych na front zostanie zabita lub ranna – powiedział w środę szef estońskiej Służby Wywiadu Zagranicznego Mikk Marran.

On nadal jeszcze wykonuje swego rodzaju misję religijną. Widzimy, że Putin przygotowuje swój kraj i armię do kontynuacji działań bojowych przez długi czas – powiedział Marran. Szef służb udzielił wywiadu agencji Bloomberga; jego wypowiedzi przekazała w środę ukraińska agencja UNIAN.

Prezydent Rosji Władimir Putin na spotkaniu szefów wywiadów kilku państw, które tworzyły ZSRR, przekazał, że jest świadomy planów Ukrainy dotyczących użycia “brudnej bomby”. Przypomnijmy, że Ukraina odrzuciła oskarżenia Rosji w tej sprawie. NATO też przekazało, że twierdzenia Rosji są fałszywe.

Putin dodał, że jest duże ryzyko konfliktu zarówno w regionie, jak i na świecie. 

Incydenty na Moście Krymskim i w elektrowni jądrowej Kursk pokazują, że jest potrzeba zwiększenia środków bezpieczeństwa w obiektach infrastruktury krytycznej – powiedział Władimir Putin cytowany przez Interfax. 

Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar powiedziała, że w walkach z inwazją rosyjską na froncie trwa obecnie obrona pozycyjna, choć na niektórych odcinkach obserwowane są pewne postępy sił ukraińskich.

Można teraz umownie powiedzieć, że trwa okres obrony pozycyjnej. W ramach tej obrony na pewnych odcinkach frontu są postępy – powiedziała Malar, cytowana przez portal ZN.UA. Według jej słów jest to stan na środę 26 października.

Wiceminister zastrzegła, że “dynamika frontu jest różna” i że “niekiedy wiele się dzieje”. Zapewniła, że siły zbrojne Ukrainy zdają sobie sprawę, gdzie mają do czynienia z prowokacjami czy próbami zmylenia ze strony wojsk rosyjskich.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przyznał, że brakuje sprzętu dla mobilizowanych Rosjan.

Rzeczywiście wystąpiły problemy ze sprzętem, w tym niektóre z nich nadal trwają, ale energiczne działania podjęte w celu polepszenia sytuacji już przynoszą pierwsze pozytywne rezultaty – powiedział dziennikarzom. 

Przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow oświadczył w środę , że rosyjska formacja najemnicza, nazywana “grupą Wagnera”, jest na Ukrainie wykorzystywana jako “mięso armatnie”, podobnie jak wysyłani na front rosyjscy więźniowie.

W ukraińskiej telewizji państwowej Jusow powiedział, że “grupa Wagnera” “była planowana jako oddział elitarny”, jednak “teraz z tej elitarności nic nie pozostało” i mit wokół tej jednostki upadł.  

Wielka Brytania nie otrzymała od Rosji żadnych dowodów wskazujących na to, że Ukraina przygotowuje “brudną bombę” – powiedział po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ zastępca ambasadora Zjednoczonego Królestwa przy ONZ James Kariuki.

To jest czysto rosyjska dezinformacja, którą widzieliśmy już wiele razy i to musi się skończyć – podkreślił urzędnik.

Armia rosyjska przeprowadziła cztery ataki na Bachmut. W ostrzałach zginęła jedna osoba, uszkodzone zostały m.in. budynki mieszkalne.

Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu odbył rozmowę telefoniczną z szefem resortu obrony Indii Rajnathem Singhem.

Szojgu, podobnie jak wcześniej liderom europejskim, znowu mówił o tym, że Ukraina według niego planuje prowokację z użyciem “brudnej bomby”. 

Rosja i Iran podejmują próby werbowania na wojnę z Ukrainą byłych komandosów z armii Afganistanu, niegdyś wyszkolonych przez jednostki specjalne USA i Wielkiej Brytanii, a obecnie ukrywających się przed zemstą ze strony rządzących w Kabulu talibów – powiadomił amerykański magazyn “Foreign Policy”.

Afgańscy żołnierze lekkiej piechoty z korpusu komandosów przez 20 lat walczyli wspólnie z zachodnimi sojusznikami przeciwko talibom. Obecnie na terytorium Afganistanu i sąsiednich państw może przebywać nawet 20-30 tys. tych żołnierzy. Wojskowi, którzy zostali porzuceni przez swoich patronów z USA i krajów Zachodu, stanowią łatwy cel dla rosyjskich i irańskich służb wywiadowczych – czytamy w artykule “Foreign Policy”, omawianym w środę przez ukraińską agencję UNIAN.

W ocenie niektórych byłych afgańskich oficerów komandosi mogą odegrać ważną rolę na froncie wojny z Ukrainą. Taki pogląd prawdopodobnie nie ma jednak wiele wspólnego z rzeczywistością – podkreślił amerykański magazyn, przypominając, że chociaż utworzenie i wyszkolenie armii oraz służb bezpieczeństwa Afganistanu kosztowało Waszyngton niemal 90 mld dolarów, te formacje okazały się w ubiegłym roku bezsilne wobec talibów i pozwoliły im przejąć władzę w kraju.

Sąd w okupowanym Symferopolu na Krymie skazał obywatela Ukrainy Rustema Gugurika na 8,5 roku więzienia za rzekome członkostwo w batalionie imienia Nomana Çelebicihana. Tatarsko-krymska grupa jest uznawana przez Rosję za organizację terrorystyczną.

Według śledczych Gugurik dostarczał batalionowi mundury i żywność, a także “wielokrotnie brał udział w akcjach antyrosyjskich” w obwodzie chersońskim. Miał zostać zatrzymany w marcu, gdy podawał się za uchodźcę i próbował przekroczyć rosyjską granicę. 

Rosyjskie wojska nie mają już możliwości wycofania się z Chersonia i zachodniego brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim, na południu Ukrainy, ponieważ ukraińskie siły utrzymują tam kontrolę ogniową nad wszystkimi przeprawami rzecznymi – oznajmił minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow w rozmowie z amerykańską telewizją Fox News.

Nie za bardzo wierzę, że przeciwnik będzie w stanie toczyć (w Chersoniu) walki uliczne. Nie jest to dla nich optymalny wariant. Dzięki (amerykańskim) wyrzutniom rakietowym HIMARS i innym rodzajom broni artyleryjskiej posiadamy obecnie kontrolę ogniową nad wszystkimi mostami na Dnieprze. Pozostanie w Chersoniu oznacza dla Rosjan ryzyko, ponieważ później nie będą w stanie stamtąd uciec, tak jak miało to miejsce np. w Iziumie – powiedział Reznikow.

Białoruskie wojsko nagrało apel do żołnierzy z Ukrainy, którzy wcześniej wzywali armię zależną od Mińska, by nie angażowała się w wojnę.

W dość kuriozalnym nagraniu Białorusini mówią im, że “nie jest źle, że przypomnieliście sobie, że jesteśmy narodami braterskimi”. Pada także hasło o “pamięci genetycznej” i jest wspominki o zdobyciu Berlina przez Armię Czerwoną. 

Jeśli chodzi o nas, powtarzamy to, co wielokrotnie powtarzaliśmy: “jeśli nie chcecie z nami wojny, nie będzie wojny”. Nie prowokujcie nas, nie próbujcie zastraszać, nie eskalujcie, a będzie tak, jak chcecie – mówi jeden z białoruskich żołnierzy.

Podkreślono jednak, że “bezzwłocznie odpowiedzą” na ewentualne prowokacje. 

Na Ukrainę trafiły dwa amerykańskie systemy obrony powietrznej NASAMS. 

Gubernator obwodu briańskiego poinformował, że tory w pobliżu miejscowości Nowozybkow uszkodził ładunek wybuchowy. Linia to główne połączenie kolejowe między Rosją, a południową Białorusią, transportowano tamtędy m.in. sprzęt wojskowy.

Odpowiedzialność za atak wzięła na siebie rosyjska grupa Stop the Wagons. Od czerwca to już co najmniej szósty przypadek sabotażu rosyjskiej infrastruktury, do którego przyznaje się organizacja. 

W ciągu minionej doby Rosja straciła 480 żołnierzy, a od początku inwazji 68,9 tys. – podaje sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. 

Armia rosyjska stara się utrzymać zajęte terytoria, jednocześnie nie rezygnuje z prób ataku w kierunku Bachmutu i Awdijiwki – poinformował sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Podkreślono, że odparto ataki Rosjan na dziewięciu kierunkach.

Okupanci ostrzeliwują pozycje wojsk ukraińskich wzdłuż linii kontaktowej, fortyfikują się na swoich pozycjach oraz prowadzą lotniczy rekonesans – dodano.

W wyniku ataków Rosjanie uderzyli w regiony ponad 40 miejscowości. 

Ugaszono pożar w Dnieprze, spowodowany rosyjskim bombardowaniem. W wyniku ataku zginęły dwie osoby. 

Frakcja “siłowików” (przedstawicieli struktur siłowych) we władzach rosyjskich nadal krytykuje przebieg inwazji na Ukrainę; Kreml w dłuższej perspektywie będzie starał się zadowolić tę grupę – ocenia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w najnowszej analizie.

Frakcja obejmuje osoby z otoczenia Władimira Putina, które “wystawiają siły do walki na Ukrainie” – dodaje think tank. Wymienia takie postacie jak przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow i biznesmen Jewgienij Prigożyn związany z formacją najemniczą nazywaną grupą Wagnera. Kadyrow nawołuje do odwetu wobec Ukrainy i “starcia miast ukraińskich z powierzchni ziemi”; Prigożyn – według mediów – w prywatnych rozmowach ostro krytykuje ministerstwo obrony Rosji.

“Siłowicy znaleźli się w konfrontacji z Putinem w sprawie postępów rosyjskiej wojny na Ukrainie, co unaocznia ich znaczenie w strukturach władzy rosyjskiej” – oceniają amerykańscy analitycy.

Rosja chce zwołania posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, oskarżając Ukrainę i Stany Zjednoczone o nieprzestrzeganie konwencji o zakazie broni biologicznej – podaje agencja RIA Nowosti, powołując się na list Stałego Przedstawiciela Federacji Rosyjskiej przy ONZ Wasilija Nebenziego.

Chodzi o kwestię biolaboratoriów w Ukrainie, gdzie rzekomo mają być tworzone groźne wirusy. Rosja od wielu lat przekonuje, że w placówkach prowadzone są takie działania, a szef MSZ Siergiej Ławrow już po rozpoczęciu się inwazji twierdził, że w Ukrainie chciano stworzyć “broń etniczną”, która miałaby wybić Rosjan. Nie przedstawił oczywiście żadnych na to dowodów.

Rosyjski MON stworzył nawet prezentacje o biolaboratoriach w Ukrainie. Według Moskwy zaangażowane w sprawę są także polskie uczelnie. 

Nie da się zrobić “brudnej bomby” w elektrowni atomowej w Zaporożu, gdyż brakuje do tego sprzętu – powiedział były szef ukraińskiej Państwowej Inspekcji Regulacji Jądrowych Hryhorij Płaczkow.

Powiedział jednak, że możliwa byłaby tzw. strefa wykluczenia, gdyż jest dużo materiału jądrowego. Ale Rosjanie o tym jednak nie mówią. 

Prezydent USA Joe Biden i premier Włoch Giorgia Meloni rozmawiali we wtorek o pomocy dla Ukrainy, a także wyzwaniach, które obecnie stają przed zachodnimi demokracjami – poinformował Biały Dom.

Podczas rozmowy telefonicznej Biden i Meloni podkreślili silne relacje między Stanami Zjednoczonymi a Włochami i wyrazili gotowość do współpracy w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego. Omówili swoje zobowiązanie do dalszego udzielania pomocy Ukrainie.

Jak podała w komunikacie Kancelaria Premiera Włoch, Giorgia Meloni zwróciła uwagę na znaczenie partnerstwa transatlantyckiego, zwłaszcza w świetle historycznych wyzwań stojących przed demokracjami zachodnimi, takich jak wojna na Ukrainie oraz kryzys energetyczny i żywnościowy.

Minister ds. społeczności i rozwoju terytorialnego Ukrainy Ołeksij Czernyszow powiedział, że kraj potrzebuje 4 mld euro, aby przetrwać zbliżający się sezon zimowy i grzewczy.

Według niego Ukraina potrzebuje urządzeń zapasowych do zaopatrzenia ludności w wodę i energię, w szczególności mobilnych stacji uzdatniania wody, mobilnych stacji grzecznych, agregatów i grzejników elektrycznych. 

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował we wtorek wieczorem, że podczas rozmowy telefonicznej z nowym szefem brytyjskiego rządu Rishim Sunakiem zaprosił go do złożenia wizyty w Kijowie.

Zaprosiłem premiera (Wielkiej Brytanii), by odwiedził Ukrainę – powiedział Zełenski w wieczornym wystąpieniu wideo.

Prezydent Ukrainy wyraził przekonanie, że relacje dwustronne, brytyjsko-ukraińskie, będą się pogłębiać.

Sunak przekazał, że Ukraina ma “niezachwiane poparcie” Wielkiej Brytanii. Zwrócił także uwagę na znaczenie pracy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej w celu zapewnienia bezpieczeństwa jądrowego i transparentności sytuacji na wypadek wszelkich dezinformacji. 

Jak podały siły powietrzne armii ukraińskiego, we wtorek wieczorem około godz. 21 w obwodzie chersońskich zestrzelono dwa irańskie drony Shahed-136.

Kolejny bezzałogowy samolot zniszczono w obwodzie dniepropietrowskim.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCK Giżycko: XXIV Przegląd wokalny solistów, zespołów dziecięcych i młodzieżowych oraz muzykujących rodzin Śpiewadło 2022 | 21.11.2022, godz. 13:00 | sala widowiskowa GCK
Następny artykuł„Gliwice. Biografia miasta” – spotkanie z autorem książki. Publikacja cieszy się dużym uznaniem, otrzymała nagrodę