A A+ A++

“Podarujcie, prosimy, chacie w Łupkowie, szklankę czystej, ożywczej wody” – zaapelowali organizatorzy zrzutki na budowę nowej studni przy schronisku w Starym Łupkowie koło Komańczy w Bieszczadach. Na tę poruszającą prośbę odpowiedziało już 239 osób.

Stara studnia stoi kilkanaście metrów od schroniska w Starym Łupkowie. Cembrowinę zasłaniają poszarzałe od wiatru i deszczu drewniane belki. Na belkach małego podestu czeka wiadro. Jak ktoś był spragniony, mógł tu przysiąść i pić wodę prosto ze studni. W tym roku studnia wyschła. Gospodarz schroniska musiał nosić wodę z wysychającego strumienia.

Schronisko w Starym Łupkowie. Potrzebna nowa studnia

Jan Hasior, gospodarz schroniska w Łupkowie, nie ukrywa, że temu miejscu groził całkowity brak wody. Wystarczało jej tylko dlatego, że w czasie remontu był znacznie zmniejszony ruch turystyczny.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDeweloper ich oszukał – zostali z kredytami i bez mieszkań. Po 4 latach w końcu mogą wprowadzać się do własnych domów
Następny artykułSkandal na gali boksu. Promotor siłą odebrał pas mistrzowski. Borek nie dowierzał