“Podarujcie, prosimy, chacie w Łupkowie, szklankę czystej, ożywczej wody” – zaapelowali organizatorzy zrzutki na budowę nowej studni przy schronisku w Starym Łupkowie koło Komańczy w Bieszczadach. Na tę poruszającą prośbę odpowiedziało już 239 osób.
Stara studnia stoi kilkanaście metrów od schroniska w Starym Łupkowie. Cembrowinę zasłaniają poszarzałe od wiatru i deszczu drewniane belki. Na belkach małego podestu czeka wiadro. Jak ktoś był spragniony, mógł tu przysiąść i pić wodę prosto ze studni. W tym roku studnia wyschła. Gospodarz schroniska musiał nosić wodę z wysychającego strumienia.
Schronisko w Starym Łupkowie. Potrzebna nowa studnia
Jan Hasior, gospodarz schroniska w Łupkowie, nie ukrywa, że temu miejscu groził całkowity brak wody. Wystarczało jej tylko dlatego, że w czasie remontu był znacznie zmniejszony ruch turystyczny.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS