A A+ A++

Impreza z bazą w Salou to jeden z klasyków światowego czempionatu. Częścią mistrzostw – z krótkimi przerwami – jest od 1991 roku. W latach 2010-2019 rywalizacja odbywała się na mieszanej nawierzchni – jeden dzień po szutrze i dwa po asfalcie. W przyszłym sezonie najprawdopodobniej zabraknie jej w kalendarzu.

Organizatorzy przygotowali dziewiętnaście asfaltowych odcinków specjalnych. Ostatni z nich – dodatkowo punktowany – wygrali Ogier i Veillas. W powtórce Riudecanyes o 0,6 s pokonali Thierry’ego Neuville’a i Martijna Wydaeghe’a. Trójkę uzupełnili Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen [+1,8 s].

W rajdzie triumfowali Ogier i Veillas. Spośród osiemnastu prób (jedną odwołano) byli najlepsi na ośmiu. Dla Ogiera to 55 zwycięstwo w rundzie WRC w 173 starcie. Dla Veillasa pierwsze. Toyota może już świętować swój szósty laur producencki w WRC, trzeci od czasu powrotu do czempionatu w 2017 roku.

– Pierwsze zwycięstwo Benjiego. Fantastycznie jest dziś wygrać, również ze względu na zespół. Jesteśmy mistrzami świata. Teraz czas na świętowanie. Nigdy nie jest łatwo, ale sezon był naprawdę dobry – komentował Ogier.

Neuville i Wydaeghe stracili do Francuzów 16,4 s. Belgowie czwarty raz w tym sezonie stanęli na podium. Dla kierowcy to 54 finisz w trójce.

– Dobry przejazd. Byłem zadowolony z balansu samochodu. Trochę za bardzo się ślizgaliśmy. Myślę, że to dla nas dobry wynik. Spisaliśmy się odpowiednio. Czekam na ostatni rajd sezonu w Japonii – powiedział Neuville.

Podium uzupełnili Rovanpera i Halttunen. Mistrzowie świata od Ogiera byli gorsi o 34,5. Do Neuville’a zabrakło 18,1 s. Finowie ósmy raz byli w tym roku na podium.

– Może nie jest to idealny wynik, ale w tym roku mieliśmy kilka udanych rajdów, więc nie jest źle. Cieszę się z powodu zespołu. Ten sezon pokazał, jak utalentowanych ludzi mamy. Dziękuję wszystkim – komentował Rovanpera.

Tuż za trójką znaleźli się Tanak i Jarveoja [+44 s]. Piątkę zamknęli Sordo i Carrera [+1.16,5]. Elfyn Evans i Scott Martin uplasowali się na szóstej pozycji [+1.51,1]. Siódmi finiszowali Takamoto Katsuta i Aaron Johnston [+2.19,1]. Adrien Fourmaux i Alexandre Coria byli najwyżej sklasyfikowaną załogą M-Sport Ford [+2.38,4].

– Jestem sobą trochę rozczarowany. Nie jestem w stanie zrozumieć samochodu i się go nauczyć. To moja wina. Coś nie działa – martwił się Tanak.

– Chłopcy z tyłu będą szybcy. Pod koniec oesu pojawiła się podsterowność. Opony się przegrzewały. Dałem jednak z siebie wszystko i miałem frajdę. Dziękuję zespołowi za kolejną okazję oraz kibicom. Niewykluczone, że widzimy się w Hiszpanii po raz ostatni – podsumował Sordo.

– Mam nadzieję, że poszliśmy w dobrą stronę, ale nadal jest trochę pracy domowej. Teraz czekamy na Japonię – mówił Evans.

– Straszny początek oesu. Popełniłem dwa lub trzy błędy. Potem cisnąłem. Dziękuję całemu zespołowi i załodze szpiegowskiej. Szkoda, że nie pokazałem się z lepszej strony. W Japonii będę cisnął mocniej – zapowiedział Katsuta.

– Jestem zadowolony. Samochód był niesamowity przez cały weekend. Podobało mi się. Dobrze było wrócić. Uważam, że tempo było niezłe, biorąc pod uwagę presję – przekazał Fourmaux.

Dziewiątym miejscem u boku Craiga Breena z rajdami pożegnał się Paul Nagle [+2.43,0]. Irlandczyk odniósł w mistrzostwach świata pięć zwycięstw, wszystkie z Krisem Meeke. Dziesiątkę zamknęli Pierre-Louis Loubet i Vincent Landais [+3.25,1].

– Wielkie emocje. To była wielka podróż. Spełniłem swoje marzenia. Pięć zwycięstw. Odchodzę jako szczęśliwy mąż i ojciec – mówił wzruszony Nagle.

– Wynik może nie będzie długo wspominany, ale kilka czasów było niezłych. Szkoda kapcia, ale to część tej gry – powiedział Loubet.

W WRC 2 triumfowali Teemu Suninen i Mikko Markkula. Finowie byli najszybsi na ośmiu próbach. Ostatecznie wygrali z przewagą 32,5 s nad Yohanem Rosselem i Arnaudem Dunandem. Podium skompletowali Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow [+53,3 s]. Za trójką dojechali Emil Lindholm i Reeta Hamalainen, zwycięzcy Power Stage w kategorii.

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak walczyli na Power Stage o dodatkowe punkty, ale do jednego oczka zabrakło 0,7 s. W rajdzie zajęli szóste miejsce [+2.10,8]. Do Japonii jadą wciąż mając szanse na główne trofeum. W tabeli nadal prowadzą Andreas Mikkelsen i Torstein Eriksen ze 109 punktami. Lindholm i Hamalainen mają 104 oczka (najgorszy wynik to 3 punkty ze Szwecji), podobnie jak Kajetanowicz i Szczepaniak (najsłabszy wynik to 8 oczek z Katalonii).

– Kończymy Rajd Katalonii z ważnymi punktami. To była niesamowita i wymagająca przygoda, trudny rajd pod wieloma względami, ale wylatujemy z Hiszpanii z wynikiem, który daje nam czwarte z rzędu podium w mistrzostwach świata na koniec sezonu – powiedział Kajetanowicz. – Na początku roku wydawało mi się to trochę nierealne, wiedząc, że będziemy mieli tak wielu fabrycznych rywali w dwóch połączonych kategoriach. Jest dobrze, ale nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. W Japonii, do której udamy się już za dwa tygodnie, okaże się, czy możemy liczyć na mistrzostwo. Choć znowu jedziemy trochę w nieznane, to w zespole Orlen Rally Team nie brakuje serca do walki. Mając taką drużynę, oddanych fanów, wspaniałych partnerów i kochającą rodzinę, motywacji na pewno mi nie zabraknie! To nasz wspólny sukces, bądźcie z nami do ostatniej rundy, tak jak jesteście teraz, za co bardzo Wam dziękuję.

Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk do końca starali się o finisz w dziesiątce kategorii i udało im się awansować po finałowej próbie [+3.49,0]. Wśród juniorów Marczyk był szósty.

Daniel Chwist i Kamil Heller notowali czasy w trzeciej dziesiątce i ukończyli Rajd Katalonii na 22 miejscu w WRC 2 [+16.32,3].

W WRC 3 przez cały rajd trwała zacięta walka o zwycięstwo i mistrzostwo świata. Lepsi byli Lauri Joona i Mikael Korhonen. Finowie o 9 s wyprzedzili Jana Cernego i Petra Cernohorskiego. Czas Czechów obciąża 10-sekundowa kara za spóźnienie na jeden z PKC-ów.

Ostatnią rundą sezonu będzie Rajd Japonii, zaplanowany w dniach 10-13 listopada. W tabeli kierowców prowadzi Rovanpera [255], przed Tanakiem [187] i Neuvillem [166]. Wśród zespołów producenckich za Toyotą [503] są Hyundai [410] oraz M-Sport Ford [238].

Kajetan Kajetanowicz, Maciej Szczepaniak, Skoda Fabia Rally2 evo

1/3

Autor zdjęcia: Kajto.pl

Mikołaj Marczyk, Szymon Gospodarczyk, Skoda Fabia Rally2 evo

Mikołaj Marczyk, Szymon Gospodarczyk, Skoda Fabia Rally2 evo

2/3

Autor zdjęcia: atWorld

Daniel Chwist, Kamil Heller, Skoda Fabia Rally2 evo

Daniel Chwist, Kamil Heller, Skoda Fabia Rally2 evo

3/3

Autor zdjęcia: atWorld

Polecane video:




akcje


komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPornograficzne konto na Twitterze śledzi Tuska i Trzaskowskiego
Następny artykułMyśliwiec Su-30 spadł na dom w Rosji