A A+ A++

– Widać, że w naszym Kościele łódzkim jest wiele osób prawdziwych i pobożnych osób uczestniczących w kołach różańcowych. Bardzo to cieszy! – mówił biskup Ireneusz Pękalski do wiernych, którzy uczestniczyli w IX. Archidiecezjalnej Pielgrzymce Grup Żywego Różańca Archidiecezji Łódzkiej do Sanktuarium Matki Boskiej Łaskiej.

Licznie przybyłych wiernych powitał ks. kan. Piotr Pirek – proboszcz i kustosz Sanktuarium Matki Boskiej Łaskiej, który wyraził ogromną radość ze spotkania. Przedstawił także specjalnego gościa – dominikanina ojca Andrzeja Konopkę OP – przeora klasztoru ojców dominikanów i kustosza sanktuarium w Gidlach, który wygłosił konferencję. – Modlitwa różańcowa rozwija się w dwóch środowiskach, był nią zakon dominikański i zakon kartuzów, bardzo ukryty ze względu na charakter swojej działalności. Nie jest to zakon dostępny, kartuzi modlą się w ukryciu przed światem. Zatem różaniec to modlitwa ukryta, modlitwa kontemplacyjna, skryta przed światem. Z drugiej strony jednak jest to bardzo apostolska, bardzo ewangelizacyjna modlitwa (…) Różaniec jest darem, jest modlitwą kontemplacji skrytości umysłu i skrytości serca. Rozważając różaniec, wielbimy Boga. Ile razy sięgacie po niego, pomyślcie o kimś, kto w waszym otoczeniu, w waszej rodzinie jest na marginesie wiary, jest w potrzebie ratunku (…) Różaniec ma nieprawdopodobną moc! Warto zaprosić do swojej intencji kogoś, kto jej bardzo potrzebuje. Różaniec ma w sobie coś, co potrafi wygonić złego ducha dotykającego serca człowieka! – mówił dominikanin. Kaznodzieja wyjaśnił także historię powstania bractw różańcowych w Polsce. – Pojawienie się bractw różańcowych datuje się na przełom XV i XVI wieku, kiedy to narodziła się potrzeba, by różaniec był modlitwa wspólnotowa. By łączyć ludzi w duchowej więzi, by zapraszać ludzi do wspólnej modlitwy. Zapisywali się oni do ksiąg bractw różańcowych. Przyjmowali zobowiązanie, że będą się modlić. Nie znali się. To był fenomen, by połączyć wszystkich w jedną rodzinę (…) Często koła różańcowe mają charakter wielopokoleniowy. Chcemy łączyć się przez różaniec! – mówił ojciec Konopka.

Po konferencji ks. Piotr Kępniak poprowadził nabożeństwo różańcowej w kaplicy Matki Bożej, zaś biskup Ireneusz Pękalski przewodniczył mszy świętej w kolegiacie. W homilii dominikanin przytoczył historię choroby nowotworowej, jaką zasłyszał w sanktuarium maryjnym, w którym posługuje na co dzień. – Przyjechałem z Gidel, miejsca gdzie ocieram się o chorobę, ale i o cuda, za sprawą modlitwy różańcowej (…) Pan Bóg nie daje nam zawsze takich darów jak byśmy chcieli. Czasami jak nie da nam tego co my chcemy, da nam coś innego. To także są dary.  Pan Bóg czasem daje nam światło, które wyjaśnia nam dlaczego czegoś nam nie dał. Dzisiaj nas Słowo Boże zaprowadziło do wieczernika. Panie naucz nas przyjmować najróżniejsze wyniki. Daj nam światło, abyśmy wiedzieli jak przyciągać ludzi do Jezusa. Prosimy daj nam Ducha, byśmy zrozumieli i zobaczyli dary, których nie rozumiemy, albo to co dostajemy w nadmiarze a nie szanujemy – mówił w homilii o. Konopka.

Na zakończenie mszy świętej biskup Ireneusz Pękalski zwrócił się do wiernych: – Widać, że w naszym Kościele łódzkim jest wiele osób prawdziwych i pobożnych osób uczestniczących w kołach różańcowych. Bardzo to cieszy! Chciałbym podziękować także przybyłym braciom kapłanom. Gdyby was nie było tylu, nie byłoby tyłu pielgrzymów dziś! – mówił bp Pękalski.

Dla wszystkich pielgrzymów został przygotowany gorący posiłek oraz strawa duchowa – koncert pieśni maryjnych w wykonaniu zespołu muzycznego „Syjon”. Pielgrzymkę zakończyło wspólne odmówienie koronki do Miłosierdzia Bożego.

 Źródło: Archidiecezja Łódzka

Redakcja serwisu ŁaskOnline.pl nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIndonezja: Runęła wielka islamska świątynia
Następny artykułHistoryczne wydarzenie zamienia się w cykliczne zgromadzenie. Tak robi się politykę na „Zielonce”