A A+ A++

Liderzy państw i rządów Unii Europejskiej zakończyli kolejną debatę na temat kryzysu energetycznego bez porozumienia.

Po tygodniach negocjacji między przywódcami krajów członkowskich, ministrami i dyplomatami, szczyt w Brukseli zakończył się około godz. 2:00 nad ranem w piątek bez ostatecznej decyzji w sprawie limitu cen gazu w UE.

Premier Węgier Viktor Orban powiedział po zakończeniu rozmów, że Węgry nie będą objęte limitem cen gazu ani wspólnymi zamówieniami, więc bezpieczeństwo energetyczne kraju nie jest zagrożone. – To była długa bitwa, ale udało nam się obronić interesy Węgier – stwierdził.

KE, bar i piwo. Zaskakujące porównanie Orbana

Orban porównał Komisję Europejską do klienta, który przychodzi do baru i sam chce ustalać cenę piwa.

“Propozycja KE dotycząca pułapu cen gazu jest jak pójście do baru i powiedzenie barmanowi, że chcesz zapłacić połowę ceny swojego piwa. Tak się nie stanie. Konsumenci nie mogą obniżyć cen energii. Tylko dywersyfikacja i konkurencja może” – napisał premier Węgier na swoim profilu na Twitterze.

twitter

Przed rozpoczęciem unijnego szczytu Orban przekonywał, że limit cen gazu oznaczałby dla Budapesztu ryzyko “wstrzymania dostaw w ciągu zaledwie kilku dni”. Tłumaczył, że “ekonomiczne samobójstwo UE nie pomoże Ukrainie”. Argumentował również, że najnowszy plan Brukseli dotyczący wspólnych zakupów gazu przypomina mu proces wspólnych zakupów szczepionek przeciw COVID-19, w tym powolne podejmowanie decyzji i wysokie koszty.

Bruksela proponuje wspólne zakupy gazu przez UE

Komisja Europejska w opublikowanych we wtorek propozycjach postuluje wspólne zakupy gazu, wprowadzenie mechanizmu ograniczenia cen na głównej europejskiej giełdzie gazu TTF, dalsze ograniczanie zużycia i mechanizm alokacji gazu dla państw członkowskich dotkniętych niedoborem tego surowca.

– Wiemy, że jesteśmy silni, kiedy działamy wspólnie, dlatego chcemy zaproponować wspólne zakupy gazu. Zapotrzebowanie jest duże, dlatego logicznym jest, że państwa, zamiast licytować się między sobą powinny połączyć swoją siłę nabywczą – powiedziała przewodnicząca KE Ursula von der Leyen.

Czytaj też:
Timmermans: Czekają nas trzy ciężkie zimy. Najbliższa nie będzie najgorsza

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułReklamówka z pieniędzmi dla Tuska? Bezcenna reakcja Schetyny
Następny artykułMedia: Poseł PiS Przemysław Czarnecki spędził noc w izbie wytrzeźwień