Paa Joe to niezwykle utalentowany mieszkaniec Ghany, który stał się znany na całym świecie za sprawą “sztuki pogrzebowej”. 75-letni mężczyzna jest uznawany za jednego z najważniejszych ghańskich artystów w tej branży, a jego prace pojawiały się na wystawach w Europie, Japonii i Stanach Zjednoczonych. Niezwykłe trumny można oglądać także w wielu ważnych muzeach sztuki, m.in. w Muzeum Brytyjskim w Londynie, Muzeum Sztuk Pięknych w Bostonie czy Brooklyn Museum.
Trumny o nietypowych kształtach
Paa Joe rozpoczął przygodę z tą nietypową sztuką jako 16-letni chłopiec. Odbywał wówczas praktyki w warsztacie Kane Kweia, który również słynął z tworzenia fantazyjnych trumien. Jako 29-letni mężczyzna otworzył własną pracownię – najpierw mieściła się w Nungua, a następnie została przeniesiona do Pobiman. To właśnie tam wybrał się Michał, właściciel polskiej marki etycznie szyjącej ubrania w Afryce – “Pole Pole”.
Wszystkie trumny, które tu zobaczycie, zostały wykonane z drewna, a następnie pomalowane
– relacjonował wizytę w pracowni na Instagramie.
Na zdjęciach możemy zobaczyć niezwykłe prace – trumny w kształcie ryby, koguta, samochodu czy kameleona. Widząc tego ostatniego, mężczyzna zastanawiał się, kto chciałby zostać pochowany w takiej trumnie. Jego przewodnik miał na to krótką odpowiedź: “na przykład ktoś, kogo ulubionym zwierzęciem były kameleony”. Co ciekawe, w niektórych z nich zmarli układani są na siedząco.
Niezwykłe drewniane trumny powstają w Ghanie. Fot. Instagram.com/polepole.africa screenshot
Biznes pogrzebowy w Ghanie
Pogrzeby w Ghanie znacznie różnią się od uroczystości znanych nam z krajów europejskich. Jak przyznał Michał z “Pole Pole” są to niezwykle huczne wydarzenia, które celebrują życie zmarłego.
Te trumny są częścią wielkiego biznesu pogrzebowego w Ghanie. Zwłoki często są przechowywane w kostnicach nawet pół roku w oczekiwaniu, aż rodzina z całego świata zjedzie się na pogrzeb. Ostatnie pożegnanie potrafi trwać kilka dni i taka trumna, połączona z hucznym pogrzebem jest celebracją życia, które przeżyła osoba, której z nami nie ma
– tłumaczył mężczyzna.
Trumien wykonywanych w pracowni nie znajdziemy w żadnym katalogu. Każda z nich nawiązuje w jakiś sposób do życia zmarłego. Budowa trumny zależy od liczby pracowników, jednak zwykle zajmuje od tygodnia do trzech. Co ciekawe wielu Ghańczyków wybiera jej wygląd jeszcze przed śmiercią. Jak przyznał Paa Joe kilka lat temu w rozmowie z “The Guardian”, sam chciałby, żeby jego trumna miała kształt młotka.
Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS