A A+ A++

“Niby często jestem na ekranie, ale tak naprawdę nie siedzę w pracy tak długo jak na przykład osoby pracujące w korporacjach. Na pewno nie jest to osiem czy dziesięć godzin dziennie. Jasne, czasem zdarza się, jak w przypadku “The Voice”, że mamy cztery pełne dni zdjęciowe z rzędu. Wtedy niewiele się widzę z synkiem, ale potem przez miesiąc mam większy spokój – idę na cztery godziny do ‘Pytania’, a później jestem cała dla swojego dziecka” – opowiadała Małgorzata Tomaszewska. Prezenterka zdradziła także, że synek często towarzyszy jej w telewizyjnym studio, choć korzysta też z pomocy niani.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZaćmienie Słońca już za kilka dni. O której godzinie zobaczymy je w Płocku?
Następny artykuł“Interes życia”. W Polsce śmieją się z nowego pomysłu Netfliksa