Aleksander Śliwka: Jastrzębianie będą faworytem meczu o Superpuchar

– Jastrzębianie będą faworytem tego spotkania, ale my absolutnie nie złożymy broni i będziemy walczyć o swoje. Zagraliśmy ze sobą wiele spotkań w tamtym sezonie, teraz też otworzymy nowy sezon meczem przeciwko sobie o pierwsze trofeum. Mam nadzieję, że będzie to ciekawe pod względem siatkarskim i pod względem emocji spotkanie – mówi przed meczem o AL-KO Superpuchar Polski siatkarzy przyjmujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Aleksander Śliwka.

W środę 26.10 mistrz Polski, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzy się w meczu o Superpuchar Polski z Jastrzębskim Węglem. – Zawsze, gdy będziemy mieć okazję grać o jakiekolwiek trofeum, a w tym przypadku Superpuchar Polski, każdy będzie chciał je zdobyć i wznieść puchar do góry. Nie inaczej będzie w tym przypadku. Jastrzębianie będą faworytem tego spotkania, ale my absolutnie nie złożymy broni i będziemy walczyć o swoje. Zagraliśmy ze sobą wiele spotkań w tamtym sezonie, teraz też otworzymy nowy sezon meczem przeciwko sobie o pierwsze trofeum. Mam nadzieję, że będzie to ciekawe pod względem siatkarskim i pod względem emocji spotkanie – przyznaje Aleksander Śliwka.

Oba zespoły grały o to trofeum również przed rokiem i górą byli jastrzębianie, którzy wygrali w trzech setach. – Ciężko powiedzieć, czego w poprzednim sezonie zabrakło. Myślę, że był to wspaniały sezon, najlepszy w historii klubu i nikt nie pamięta o przegranym Superpucharze na początku, Być może ten przegrany mecz był takim kamieniem węgielnym pod bardzo ciężką pracę przez resztę sezonu. Potrafiliśmy zrobić wielki postęp jako drużyna, mam nadzieję, że również w tym sezonie ciężką pracą podniesiemy jakość naszej gry na tyle wysoko, by walczyć z najlepszymi – zapowiada przyjmujący ZAKSY.

– Drużyna z Jastrzębia od paru lat jest w czołówce, zdobywa medale mistrzostw Polski. To zespół stawiany w gronie ścisłych faworytów do zdobycia złota w tym sezonie. Wiemy, jak wspaniali gracze są w tej drużynie, jaki to jest wspaniały zespół. Liczę na świetne spotkanie – mówi Aleksander Śliwka.