Słynny wójt gminy Żelazków będzie miał kolejny proces w sądzie. Tym razem prokuratura zarzuca mu napaść na policjanta podczas Marszu Równości w Kaliszu.
Przypomnijmy – po wielu protestach, we wrześniu tego roku przez Kalisz przeszedł Marsz Równości. Mimo ostrej reakcji środowisk prawicowych impreza odbyła się stosunkowo spokojnej atmosferze, na co wpływ zapewne miała bardzo liczna grupa policjantów. Jedynym zatrzymanym podczas Marszu Równości w Kaliszu okazał się być… wójt gminy Żelazków.
Z ówczesnej relacji wynikało że został zatrzymany do wyjaśnienia, ponieważ miał naruszyć nietykalność cielesną policjanta. Oprócz tego miał znajdować się pod wpływem alkoholu. Po kilku miesiącach do sądu wpłynął akt oskarżenia w tej sprawie.
– Mężczyźnie temu zarzucono, że w dniu 22 września tego roku, działając publicznie i bez powodu, okazując przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego, naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego, konkretnie funkcjonariusza policji podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych w ten sposób, że uderzył go ręką w lewe przedramię – tłumaczył w rozmowie z Radiem Poznań Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Wójt gminy Żelazków nie przyznaje się do winy. Odmawia również składania wyjaśnień. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.
Radio Poznań / TenPoznan.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS