W poniedziałek rano doszło do kilku eksplozji w stolicy Ukrainy – Kijowie. Szef kancelarii prezydenta Ukrainy poinformował, że miasto zostało zaatakowane dronami kamikadze.
Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że do wybuchów doszło w rejonie szewczenkowskim, w centrum ukraińskiej stolicy.
“Wybuch w rejonie szewczenkowskim, w śródmieściu stolicy. Wszystkie służby są w drodze. Później podane zostaną szczegóły” – napisał mer w serwisie Telegram.
W kolejnym wpisie Kliczko przekazał, że w wyniku ataku uszkodzonych zostało kilka budynków mieszkalnych.
Szef kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego poinformował, że miasto zostało zaatakowane dronami kamikadze.
“Wybuchy w Kijowie. Stolicę zaatakowano dronami kamikadze. Rosjanie myślą, że im to coś pomoże, ale takie działania przypominają agonię” – przekazał Andrij Jermak.
Podkreślił jednocześnie, że “Ukraina potrzebuje systemów obrony przeciwlotniczej”.
Portal Suspilne poinformował w mediach społecznościowych, że w Kijowie słychać kolejne wybuchy.
Agencja Interfax-Ukraina informuje z kolei, że na niebie widać drony kamikadze.
W miescie uruchomiono alarm przeciwlotniczy. Mieskańcy ukraińskiej stolicy gromadzą się w schronach.
Stolica Ukrainy została zaatakowana również tydzień temu, 10 października. Podobnie jak teraz, rosyjskie rakiety spadły wtedy m.in. na centrum Kijowa.
dk/ Polsatnews.pl
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS