”Kryzys energetyczny dotyka całego świata. Nie jest to sytuacja, z którą nie może sobie poradzić wyłącznie polski rząd. Jeśli mamy deficyt węgla, to jest to też skutek długofalowych działań przede wszystkim Platformy Obywatelskiej” – powiedziała w „Salonie Dziennikarskim” Marzena Nykiel, redaktor naczelna portalu wPolityce.pl.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
— Minister Moskwa: Rząd przyjął projekt ustawy o maksymalnych cenach prądu. Poszerzyliśmy listę podmiotów, które zostaną objęte wsparciem
— Rząd przyjął projekt ustawy dot. ceny węgla dla samorządów. Sasin: „Węgiel dla odbiorcy końcowego będzie znacznie tańszy”
— Karnowski: Panie Tusk, Rusek wali rakietami po Ukrainie, po miastach i elektrowniach. Cieszysz się? Szykujesz wiece, że prąd drogi i kłopoty?
Gośćmi Michała Karnowskiego byli także mecenas Marek Markiewicz oraz publicyści Józef Orzeł i Piotr Semka.
Przypomnijmy, że Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, który określa cenę sprzedaży węgla dla samorządów na maksymalnym poziomie 1500 zł. Jak zapowiedział szef rządu, węgiel dystrybuowany przez samorządy będzie mógł być sprzedawany w cenie do 2000 zł za tonę. Rząd przyjął także projekt ws. maksymalnych cen energii; podmioty wrażliwe, małe i średnie firmy zapłacą do 785 zł za MWh, a klienci indywidualni po przekroczeniu limitów – 693 zł za MWh. Działania rządu mające na celu zabezpieczenie Polaków w energię nieustannie są torpedowane przez polityków opozycji, na czele z Donaldem Tuskiem.
Kryzys energetyczny a działania samorządów
Marzena Nykiel przypomniała, że to PO „zasypywała kopalnie i zamykała je na wniosek Komisji Europejskiej”.
Kryzys jest też efektem całej chorej koncepcji skrajnie zielonego ładu, który miał wyłączyć część zasobów energetyczny z użycia. Należy także przypominać, że jest to też element szantażu rosyjskiego, ale również cena, którą cały świat, zwłaszcza Europa, płacą za to, żeby Ukraina odzyskała wolność. Musimy pamiętać, że tam giną ludzie
– wskazała redaktor naczelna wPolityce.pl.
Odnosząc się do działań samorządów, Marzena Nykiel podkreśliła, że zadaniem wszystkich polityków, także samorządowców, jest dbanie o dobro obywateli.
Ich podstawowym zadaniem jest rozwiązywanie problemów. Widzimy, że niektórzy samorządowcy potrafią te problemy rozwiązywać, że są ku temu narzędzia, że rząd szuka nowych sposobów. Pozostali pokazują własną słabość. Niedawno dążyli do decentralizacji, przedstawiali 21 tez, chcieli przejmować wszystkie kompetencje. To jest wojna polityczna
– mówiła Marzena Nykiel.
Obowiązki samorządów
Mecenas Marek Markiewicz przypomniał, że kiedyś chciano znieść urzędy wojewodów, żeby „Polska dzieliła się na samorządowe województwa i na jakąś centralną władzę”.
Tutaj węglem walczy PO z PiS. Jak mówi konstytucja, samorząd terytorialny uczestniczy w sprawowaniu władzy publicznej, łaski nie robi. Tu się żarty dokonują z prawa i państwa. Ustawa o samorządzie gminnym, w artykule 6. powiada, że do zakresu działania gminy należą przede wszystkim sprawy publiczne o znaczeniu lokalnym, niezastrzeżone ustawami. W art. 7 punkt 3 powiada się , że do zadań własnych gminy należą sprawy wodociągów i zaopatrzenia w wodę, kanalizacji, usuwania i oczyszczania ścieków komunalnych, utrzymania czystości i porządku oraz urządzeń sanitarnych, wysypisk i unieszkodliwiania odpadów komunalnych, zaopatrzenia w energię elektryczną i cieplną oraz gaz
– przypomniał prawnik.
Jak pani Dulkiewicz nie odpowiedziała za dewastację Westerplatte, to teraz odpowiada, że prawo nie pozwala jej uczestniczyć w dostarczaniu jej własnym mieszkańcom węgla. To jest wielki dramat. Albo jesteśmy w jednym wspólnym państwie, albo jest jeden naród i dwa plemiona, które walczą
– kontynuował mecenas Markiewicz.
Wojna o kompetencje
Józef Orzeł zwrócił uwagę, że trwa brutalna wojna samorządu i rządu centralnego o kompetencje. Podkreślił, że „samorząd jest częścią państwa i odpowiada za realizacje potrzeb mieszkańców”.
To jest zadanie samorządu, przede wszystkim gminnego. Żałuję, że rząd nie sprawdził sieci prywatnych sprzedawców. Można było to inaczej zrobić. Konkurs, jakie składy chcą wejść, kiedy jest np. 8 proc. marży od ceny
– mówił Orzeł.
Trwa ciągle wojna o kompetencje rządu i samorządu. To naturalne. Ale w Polsce w 1990 roku stworzył się samorząd, który bardzo szybko się upolitycznił, upartyjnił. Nosi wszystkie cechy partyjniactwa. To wojna o władzę, samorząd zapomniał, że jest samorządem i bierze udział w tej wojnie, jako jeden z oddziałów
– podkreślił publicysta, zwracając jednocześnie uwagę, że część samorządów przystąpiła do rządowego programu. W jego ocenie mogli oni uznać, że jeśli nie pójdą na współpracę z rządem, to na nich spadnie odpowiedzialność za braki węgla.
Samorząd stał się tak chory, że interesem władców nie jest interes mieszkańców, a interes góry, czyli partii. To jest ten dramat
– powiedział Józef Orzeł.
Kampania wyborcza
Z kolei Piotr Semka zwrócił uwagę, że włodarze wielkich miast jak Dulkiewicz, Jaskowiak czy Sutryk są przekonani o tym, że mają w kieszeni reelekcję. Burmistrzowie mniejszych miejscowości mają świadomość, że jeśli będą kłopoty z węglem, to wyborcy mogą powiązać z tym problemem ich osoby.
To jest dramat sytuacji bezalternatywności w dużych miastach, w których niesłychanie wierne elektoraty zawsze zapewniają, że tak czy inaczej jest np. Trzaskowski. Jak mają pewność reelekcji, to bawią się w politykę, a ona zabrania współpracować z rządem. Politolodzy mówią, że to, jak rozegrany zostanie lęk przed chłodną zimą, zadecyduje o wyborach. Jedno jest pewne, jeśli PiS nie da rady z niezaopatrzeniem w węgiel, to będzie to bolesny kij, którym opozycja będzie walić premiera Morawieckiego po głowie
– powiedział w „Salonie Dziennikarskim” Piotr Semka.
wkt
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS