Jeremy Sochan ma za sobą ostatni mecz przedsezonowy – już za kilka dni zadebiutuje w oficjalnym meczu NBA i wiele wskazuje na to, że będzie zawodnikiem pierwszej piątki San Antonio Spurs. W piątkowym starciu z Oklahoma City Thunder Polak popisał się efektowną akcją, gdy wsadził piłkę ponad bezradnie interweniującym obrońcą.
San Antonio Spurs bardzo dobrze weszli w mecz, schodząc na przerwę po pierwszej kwarcie z pięcioma punktami zapasu. Podopieczni Gregga Popovicha wyglądali bardzo dobrze w ataku, efektywnie dzieląc się piłką. Druga ćwiartka była dla koszykarzy z Teksasu nieco słabsza. Ostatecznie Oklahoma City Thunder udało się wyrównać stan rywalizacji jeszcze przed przerwą.
Druga połowa to także wyrównany poziom rywalizacji. Tak pozostało już do końca. Ostatecznie więcej zimnej krwi w końcówce zachowali Thunder, którzy wygrali sześcioma oczkami. Ostatnie punkty dla Spurs zdobył trafieniem z dalekiego półdystansu Jeremy Sochan. Wcześniej Polak popisał się efektownym wsadem, gdy w końcówce drugiej kwarty zapakował piłkę do obręczy nad bezradnie interweniującym Jeremiahem Robinsonem-Earlem.
Ostatecznie Sochan zanotował sześć punktów i siedem zbiórek. Polak trafił trzy z siedmiu prób z gry, spudłował wszystkie próby zza łuku (dwie) oraz przestrzelił każdy z czterech rzutów osobistych. Ponadto miał przechwyt, stratę i trzy faule osobiste. Spurs rozpoczną sezon regularny w czwartek 20 października o godz. 2.00 starciem we własnej hali z Charlotte Hornets.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS