Przypominamy: Każdy pieszy, który porusza się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, musi mieć odblask umieszczony w sposób widoczny dla kierujących. Wielu pieszych stosuje się do nowych przepisów, niestety zdarzają się osoby, które w dalszym ciągu narażają swoje życie. Pamiętajmy, pieszy ubrany w ciemny strój jest widziany przez kierującego pojazdem z odległości około 40 metrów. Natomiast osoba piesza, mająca na sobie elementy odblaskowe, staje się widoczna nawet z odległości 150 metrów. To wystarczająca odległość, aby bezpiecznie zatrzymać pojazd i uniknąć potrącenia.
Do największej liczby wypadków z udziałem pieszych dochodzi zazwyczaj w miesiącach jesiennych. Nieoświetlone drogi, brak wyznaczonych miejsc do bezpiecznego poruszania się pieszych po drodze (zwłaszcza poza obszarami zabudowanymi) oraz niewłaściwy sposób korzystania z dróg przez samych pieszych sprawia, że dochodzi do wielu zdarzeń drogowych. Zdarza się, że piesi wymuszają pierwszeństwo na przejeżdżających samochodach zapominając, że auta nie da się zatrzymać w miejscu. Często też piesi nie zdają sobie sprawy, że są mało widoczni na drodze. Warto przypomnieć, że po zmroku pieszy ubrany w ciemny strój jest widziany przez kierującego pojazdem z odległości około 40 metrów. Natomiast osoba piesza, mająca na sobie elementy odblaskowe, staje się widoczna nawet z odległości 150 metrów. Te dodatkowe metry pozwalają kierowcy wyhamować i bezpiecznie ominąć pieszego.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami każdy pieszy, który porusza się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, musi mieć odblask umieszczony w sposób widoczny dla kierujących.
Elementami odblaskowymi mogą być przedmioty doczepiane do ubrania, opaski, kamizelki oraz smycze. Ważne jest ich umieszczenie: odblaski zaleca się umieszczać na wysokości kolan, dłoni, w okolicy środka klatki piersiowej i pleców – wówczas będziemy mieli pewność, że są dobrze widoczne dla innych uczestników ruchu drogowego.
Pamiętajmy, że widoczność jest jednym z podstawowych elementów bezpieczeństwa.
kom. Tomasz Żerański
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS