Mowa o tyrolce, która spędzała sen z powiek mieszkańcom ulicy Junoszy i Skautów, tuż przy Wąwozie Modesta Sękowskiego na Wieniawie. Linowy zjazd, szczególnie letnimi wieczorami doskwierał starszym osobom, powodując hałas, dodatkowo spotęgowany ukształtowaniem terenu. Wielokrotnie w tym miejscu odbywały się także wielogodzinne, nocne libacje. Mieszkańcy i Rada Dzielnicy Wieniawa powiedzieli: „Dość” i postanowili urządzenie oddać. Teraz tyrolka trafi na Grygową i cieszyć będzie dzieci ze znajdującego się tam osiedla socjalnego.
– Chcieliśmy, by wąwóz zaczął tętnić życiem. Tyrolka, która zakupiona i zainstalowana została w ubiegłym roku ze środków z rezerwy celowej Dzielnicy Wieniawa okazała się jednak dla mieszkańców przekleństwem. Szczególnie w nocy hałas był nie do wytrzymania, do tego w jej okolicy cyklicznie odbywały się libacje. Próbowaliśmy jakoś temu zaradzić, między innymi wymieniając rolki na cichsze, a także prosząc, by w nocy w tym miejscu nie odbywały się spotkania.
Jednym z alternatywnych rozwiązań było też ogrodzenie zjazdu i otwieranie go jedynie w dzień, ale to wiązało się dodatkowymi, niemałymi kosztami, do tego dochodziła kwestia, kto miałby otwierać i zamykać tyrolkę? Na prośbę mieszkańców, którzy wystosowali do Rady Dzielnicy petycję – podpisało się pod nią ponad 100 osób – postanowiliśmy przekazać zjazd nieodpłatnie innej dzielnicy. Długo oglądałem mapę Lublina, by znaleźć takie miejsce, w którym tyrolka nie uprzykrzałaby życia mieszkańcom – mówi Tomasz Makarczuk, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Wieniawa.
Ostatecznie urządzenie trafi na ul. Antoniny Grygowej i cieszyć będzie dzieci ze znajdujących się tam bloków socjalnych. Rady Dzielnicy Wieniawa i Hajdów-Zadębie już porozumiały się co do przenosin. Tyrolka zostanie przekazana za darmo, a nowy jej właściciel pokryje koszty jej demontażu oraz ponownej instalacji.
– Już 19 lipca podjęliśmy stosowną uchwałę, przeznaczając na przenosiny zjazdu linowego 12 tysięcy złotych. Okazało się, że to jednak nie wystarczy, bo trzeba jeszcze doliczyć 3,5 tys. złotych niezbędne na opracowanie mapy do celów projektowych oraz przygotowania dokumentacji do zgłoszenia inwestycji. Ostatecznie przenosiny tyrolki będą nas kosztowały 15 375 złotych. Przy Grygowej powinna pojawić się do 30 listopada – mówi Jacek Skiba, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Hajdów-Zadębie i dodaje, że na tę atrakcję bardzo czekają dzieci z osiedla socjalnego, które niestety stykają się z wieloma problemami, jak alkoholizm, narkomania, czy przestępczość osób dorosłych. Tyrolka będzie dla nich możliwością zabawy, chwilami beztroski oraz uśmiechu.
W wąwozie na Wieniawie jak zapewnia T. Makarczuk, przewodniczący Zarządu Dzielnicy, w miejsce tyrolki, w przeszłym roku pojawią się kolejne atrakcje dla mieszkańców m.in. stół do tenisa stołowego. BS
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS