A A+ A++

Ministerstwo obrony Republiki Czeskiej poinformowało, że dziś w Pradze podpisano cztery umowy mające związek z współpracą w ramach tak zwanej wymiany okrężnej (Ringtausch). Pierwsza dotyczy nieodpłatnego przekazania czternastu czołgów Leopard 2A4 i wozu zabezpieczenia technicznego Bergepanzer 3 Büffel (konstrukcyjnie bazującego na ulepszonym podwoziu Leoparda 2).

Po stronie czeskiej dokument sygnowali dowódca wojsk lądowych generał dywizji Ladislav Jung i dyrektor sekcji logistyki MON pułkownik Róbert Bielený, a po stronie rządu niemieckiego – federalny dyrektor do spraw uzbrojenia, wiceadmirał Carsten Stawitzki. Ze strony Rheinmetalla podpisy złożyli przewodniczący zarządu działu pojazdów lądowych Björn Bernhard i wiceprezes pionu sprzedaży Oliver Mittelsdorf.

Informacje o kontrakcie potwierdzili przedstawiciele Rheinmetall AG, ale nie ujawnili konkretnej liczby pojazdów, które miałyby trafić do czeskich wojsk lądowych. Czesi otrzymają niemiecki sprzęt wojskowy w zamian za pomoc siłom zbrojnym Ukrainy. Dostawy sprzętu rozpoczną się w grudniu.

Obie strony zgadzają się, że czołgi, które otrzymają czescy pancerniacy, będą w pełni sprawne. Zostały zakupione przez Rheinmetalla z zapasów sił zbrojnych Szwajcarii i Niemiec, a obecnie przechodzą remonty i niezbędne modyfikacje, które uzgodniono ze stroną czeską. Największe poprawki zostaną wprowadzone w obszarze środków łączności, gdzie system komunikacji zostanie zmodyfikowany zgodnie z potrzebami.

Rheinmetall zapewnia, że Czesi otrzymają również pakiet amunicji, zintegrowany pakiet serwisowy w zakresie usług szkoleniowych i dostaw części zamiennych. Realizacja potrwa do końca przyszłego roku, z wyjątkiem wozu zabezpieczenia technicznego, który Pozemní síly Armády České republiky otrzymają w połowie 2024 roku.

Kolejną umowę podpisały ministerstwa obrony Czech i Niemiec. Jest to protokół ustaleń, umowa wdrożeniowa dotycząca szkoleń i umowa administracyjna. Już w przyszłym tygodniu w ośrodku szkoleniowym Bundeswehry w Münsterze rozpoczną się pierwsze kursy dla czeskich kierowców. Drugi kurs kierowców odbędzie się w pierwszej połowie przyszłego roku.

Załogi również przechodzić będą szkolenia, które rozpoczną się po dostarczeniu odpowiedniej liczby pojazdów. Odbywać się będą w garnizonie w Práslavicach pod dowództwem tak zwanego Mobilnego Zespołu Szkoleniowego (MTT) Bundeswehry. Obejmować będą szkolenie w zakresie obsługi czołgów z naciskiem na testy ogniowe i wykorzystanie bojowe Leoparda 2A4. W tym samym czasie ruszy szkolenie instruktorów, którzy wraz z żołnierzami z MTT przeprowadzą kolejny kurs, a następnie przejmą rolę wiodącą i poprowadzą ostatnie kursy jedynie przy wsparciu Mobilnego Zespołu Szkoleniowego.

Na wyposażeniu czeskich wojsk lądowych znajdują się trzydzieści trzy T-72M4CZ, które służą w 73. batalionie czołgów z koszarami w Přáslavicach z 7. Brygady Zmechanizowanej z Hranic.
(Adam Hauner, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International)

Czeskie czołgi T-72M4CZ borykają się z problemami ze sprawnością, przez co przechodzą obecnie remonty w zakładach VOP CZ. Wozy z 73. batalionu czołgów z Přáslavic czekają na planowaną ocenę techniczną, ale tak czy inaczej pozostaną w uzbrojeniu jednostki, dopóki nie zostaną zastąpione nowymi czołgami. Pozyskanie Leopardów 2A4 pomoże czeskim pancerniakom zdobyć doświadczenie w obsłudze niemieckich maszyn, a tym samym stworzy warunki do przejścia na nowy typ czołgu odpowiadającego standardom NATO.

Wojna w Ukrainie przyspieszyła wymianę taboru czołgów w wielu państwach byłego bloku sowieckiego, które przekazują stary sprzęt Ukraińcom. Czeski premier Petr Fiala poinformował 29 sierpnia o przekazaniu Kijowowi siedemdziesięciu dwóch T-72M1. W maju czeski serwis Armádní Noviny informował, że minister obrony Jana Černochová wraz z grupą czeskich negocjatorów ustaliła, że Czechy otrzymają od Niemiec darowiznę w postaci dwudziestu Leopardów 2A4 (pomylono się więc jedynie o pięć sztuk). Co więcej, Praga ma kupić co najmniej czterdzieści najnowszych Leopardów 2A7+. Będzie to kosztować czeskiego podatnika od 607,5 do 810 milionów euro. Czesi pozytywnie oceniają wybór niemieckiego wozu, gdyż brytyjski Challenger 2 czy francuski Leclerc nie są już produkowane, a czołgi spoza Europy – amerykański Abrams i koreański K2 Heuk-Pyo – zbytnio uzależniłyby ich od producentów.

Zobacz też: Czy Chiny są zainteresowane małymi i miniaturowymi okrętami podwodnymi?

Rheinmetall

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWielkopolska: Strażacy udzielili pomocy medycznej. Nie było wolnej karetki
Następny artykułUM Wadowice: Plan polowań zbiorowych na lata 2022/23- Koło łowieckie „KNIEJA WADOWICE”