Tom Cruise jest obecnie jednym z najbardziej kasowych aktorów w Hollywood. Teraz chce zdyskontować ten sukces – i zostać pierwszym aktorem, który nagra film w kosmosie.
Cruise to prawdziwy weteran Hollywoodu. Karierę zaczynał w latach osiemdziesiątych, a sławę zyskał dzięki filmom akcji, jak chociażby seria Mission Impossible. 60-latek nie może jednak narzekać na brak popularności. Jego ostatni film, Top Gun: Maverick – sequel legendarnego filmu z 1986 roku, który rozpoczął jego światową karierę – okazał się wielkim przebojem i zarobił już niemal półtora miliarda dolarów.
Amerykańskie media donoszą, że teraz słynny aktor chce nagrać nowy film. W tym celu dogadał się z Dougiem Limanem, reżyserem Tożsamości Bourne’a. Wspólnie zaprojektowali swój projekt studiu Universal. Stało się to jeszcze przed pandemią, w 2020 roku, ale jej wybuch spowodował wstrzymanie tych planów.
O ich nowym filmie jak na razie niewiele wiadomo. CEO Universal Donna Langley ujawniła jednak, że jego kluczowym momentem będzie lot głównego bohatera, granego przez Toma Cruise’a, na Międzynarodową Stację Kosmiczną i odbycie tam kosmicznego spaceru. Normalnie nagrano by to na ziemi, z wykorzystaniem efektów specjalnych. Cruise jednak nie ma zamiaru bawić się w półśrodki i chce naprawdę polecieć na ISS. Jeśli uda mu się zrealizować te plany, to przejdzie do historii jako pierwszy aktor, który nakręcił film w kosmosie i pierwszy cywil, który odbył kosmiczny spacer.
Źródło: Stefczyk.info na podst. NYPost Autor: WM
Fot.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS