W miniony weekend odbyła się finałowa runda Długodystansowych Mistrzostw Włoch na torze Monza. Karol Basz, jako członek ekipy VSR w samochodzie numer 63, walczył o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.
Partnerami Polaka byli Benjamin Hites oraz Mattia Michelotto. Tercet z zielonego Lamborghini Huracana GT3 Evo tracił zaledwie jeden punkt do liderów przed decydującą rundą na Monzy.
W klasyfikacji generalnej prowadził drugi samochód ekipy VSR z numerem 19. Za jego sterami podróżowali w ten weekend Yuki Nemoto oraz Edoardo Liberati. Trzeci kierowca tej ekipy, Michele Beretta, brał udział w innym wyścigu w Stanach Zjednoczonych.
W wyścigu samochody VSR z numerami 19 i 63 toczyły zacięty bój o prowadzenie. Karol Basz był za kierownicą, kiedy jego Huracan GT3 Evo niestety uległ awarii. Usterka skrzyni biegów przekreśliła nadzieje na tytuł załogi z numerem 63. Miało to miejsce na 42 okrążeniu.
Brak jakiejkolwiek zdobyczy punktowej w ostatnim wyścigu sezonu sprawił, że z drugiego miejsca, ze stratą zaledwie jednego oczka do liderów, Basz i jego partnerzy zespołowi spadli jeszcze za załogę Nova Race #55.
Dorobek załogi VSR z numerem 63 wyniósł 41 punktów po czterech rundach, więc do wspomnianej załogi #55 zabrakło tylko jednego oczka. Ostatecznie załoga VSR #19 triumfowała na Monzy i przypieczętowała tytuł mistrzowski.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS