Kierowca microcara podróżujący w towarzystwie pasażera stracił panowanie nad swoim pojazdem i w efekcie wpadł do stawu w Potarzycy w gminie Krobia. Na szczęście żaden z nich nie ucierpiał – obaj wyszli z pojazdu o własnych siłach.
Jak informuje portal „Gostynska”, do zdarzenia doszło 9 października około godziny 15.00. Świadkowie zdarzenia poinformowali policję, że niewielki pojazd jadący w stronę Krobi (microcar to małe auto, mogą nim jeździć młodzi ludzie od 14 lat mający prawo jazdy na motorower) wpadł w poślizg i zsunął się do stawu w Potarzycy.
Jak powiedział portalowi asp. szt. Konrad Moliński, oficer dyżurny w KPP Gostyń, młody kierowca miał wymagane prawo jazdy kategorii AM, czyli na motorower. Powodem zdarzenia była nadmierna prędkość kierowcy – ona sprawiła, że na łuku drogi kierowca nie opanował pojazdu i wjechał do stawu.
Na szczęście żadnemu z uczestników zdarzenia nic się nie stało, obaj wyszli z samochodu i stawu o własnych siłach, a ich pojazd wydobył z wody z pomocą ciągnika miejscowy rolnik.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS