A A+ A++

Dostępne na Steamie demo gry Undecember wzbudziło niepokój wśród graczy. Niektórzy z nich twierdzili, że wśród plików gry znajduje się podejrzane oprogramowanie. Program okazał się być systemem anticheat, który niełatwo usunąć z komputera.

Źrodło fot. Needs Games

i

Spis treści:

Na Steamie przedpremierowo można sprawdzać grę Undecember, hack’n’slasha autorstwa koreańskiego studia Needs Games.

Demo tej produkcji free-to-play zdobyło sporą popularność w przeciągu ostatnich tygodni, jednak nie tylko za sprawą przedpremierowego marketingu, ale też w wyniku obaw graczy związanych z podejrzaną zawartością znalezioną w plikach gry.

Co w plikach piszczy

Chodzi o program nProtect GameGuard, który pełni rolę anticheata. Usługi tego oprogramowania były wykorzystywane na przestrzeni lat w wielu grach online, takich jak Metin 2 czy PUBG. Listę gier korzystających z owego narzędzia znajdziecie tutaj.

Problem w tym, że GameGuard działa jak rootkit, czyli oprogramowanie, które często jest wykorzystywane przy atakach hakerskich. Część graczy szybko wysnuła wniosek, że GameGuard wydaje się podejrzany, nawet jeśli w teorii jest jedynie programem antycziterskim.

ALE CZYM W ZASADZIE JEST ROOTKIT?

Rootkit jest narzędziem ukrywającym niebezpieczne pliki oraz procesy w systemie. Rootkity chowają się głęboko w systemie operacyjnym, przez co często użytkownik nie jest świadomy ich obecności, dopóki niepożądane działania nie uwidocznią się.

Chociaż rootkit sam w sobie nie jest wirusem, to może narazić nasz sprzęt oraz nasze dane na niebezpieczeństwo.

Podejrzany anticheat?

Część graczy, którzy zainstalowali demo Undecember i zauważyli obecność nProtect GameGuard, zaczęła zgłaszać różne niepożądane działania.

Jeden z użytkowników Steama zaobserwował, że rootkit pozostaje obecny w naszym systemie nawet po odinstalowaniu gry. Samo usunięcie GameGuarda również nie należy do łatwych procesów i wymaga sporej gimnastyki (więcej pod tym linkiem).

Anticheat w demie popularnej gry budzi obawy, ludzie nie mogą go łatwo odinstalować - ilustracja #1

Czy Undecember może stanowić zagrożenie dla naszego komputera? Fot. Needs Games

Inny gracz zaobserwował, że oprogramowanie próbowało samoistnie pobrać jakiś plik bez zgody administratora:

Ta gra używa bardzo starej wersji nProtect GameGuard. Gra działała dobrze za pierwszym razem. Za drugim razem nProtect zaczął używać 56% mojego CPU (r7 5800x); nie miałem pojęcia dlaczego. Następnie otworzył bardzo starą wersję Internet Explorera i próbował otwierać strony i natychmiast coś pobrać; rozbiłem proces, zanim cokolwiek było kontynuowane.

Nie byłem w stanie uruchomić gry po raz drugi – zawsze dostaje ogromne zużycie procesora, a następnie gra zawiesza się.

Po wielu zapytaniach wpisanych w Google [dowiedziałem się – dop. red.] że nProtect celowo otwiera przestarzałą i niebezpieczną przeglądarkę internetową, aby spróbować otworzyć stronę, która mówi, że musisz odinstalować i ponownie zainstalować GameGuard, aby to naprawić, i próbuje wymusić pobranie aplikacji używanej do usunięcia GameGuarda. To jest podejrzane jak cholera.

Chociaż mamy do czynienia z pojedynczymi przypadkami, a sam GameGuard jest używany w wielu grach od lat (ten fakt podnoszą gracze twierdzący, że program nie stanowi problemu), to niektórzy do oprogramowania antycziterskiego podchodzą z dużą dozą nieufności.

Półprofesjonalny muzyk, którego zajawka zaczęła się w dzieciństwie i żyje do tej pory. Za dzieciaka myślał, że zostanie gwiazdą rocka (i po dziś dzień ma niewielką nadzieję, że to się spełni). Był w kilku zespołach w okresie liceum i studiów, ale z żadnym nie odniósł sukcesów, lecz po części żyje z muzyki – niestety, grając do kotleta i na weselach. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca, wolał poszukać czegoś innego. Imał się różnych zawodów, często zupełnie niezwiązanych z zawodem; przez kilka lat był nawet barmanem. Do Gry-Online.pl trafił w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalnym padawanem Newsroomu, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. W grach obecnie preferuje multi nad singla; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100h, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.

więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRemont ul. Grunwaldzkiej ruszył pełną parą
Następny artykułNowa uczelnia uroczyście otwarta