A A+ A++

Vettel podczas swojego pobytu w Astonie Martinie rzadko kiedy ma powody do zadowolenia z wyników. W Japonii jednak awansował do Q3 – dopiero po raz piąty w tym w sezonie – i ruszy do wyścigu na Suzuce – najpewniej swojego ostatniego – z dziewiątego pola.

Tuż po zakończeniu drugiego segmentu czasówki Vettel powiedział przez radio:

– W porządku, chłopaki. Dobra sesja. Naprawdę mi się podobało. Ten tor jest o wiele lepszy od pozostałych.

Z kolei po zaliczeniu okrążenia w Q3 czterokrotny mistrz świata dodał: – Arigato gozaimasu Suzuka. Dziękuję. Będę tęsknił za tym miejscem.

Vettel od samego początku weekendu cieszył się z powrotu do Japonii. Dwie poprzednie wizyty – w 2020 i 2021 roku – zostały odwołane z powodu pandemii koronawirusa. Niemiec przyznał nawet, że jakby miał wrócić z emerytury na jeden jedyny wyścig, byłby to właśnie ten na torze Suzuka.

– Podobały mi się całe kwalifikacje – powiedział Vettel dziennikarzom w sobotnie popołudnie. – O włos weszliśmy do Q2. Potem do Q3 również było ciasno.

– Otrzymałem tutaj wielkie wsparcie. To wspaniałe. Jest tu tak dużo energii. Ludzie wyglądają na szczęśliwych, że wróciliśmy. Wokół było wiele niemieckich flag i po prostu czułem, że muszę podziękować.

Pytany przez Motorsport.com czy wspomniane „arigato” było zaplanowane, Vettel odparł:

– Nie, to było spontaniczne. To miejsce dało mi tak dużo radości i ożywienia w samochodzie, że czułem, iż właściwie będzie podziękować.

Vettel przyznał, że dobra forma na Suzuce przyszła nieco wbrew oczekiwaniom. W Astonie nie spodziewali się, iż AMR22 będzie konkurencyjny na tym torze.

– Na papierze to nie jest nasz tor. Mamy założone całkiem duże skrzydło i samochód ma spory opór. Nie wiem, może to magia Suzuki.

– W Q2 byłem pod presją, ponieważ chciałem dostać się do Q3 z odpowiednim okrążeniem i to się udało. Potem pojawiło się tego potwierdzenie. Jak już mówiłem, to było naprawdę dobre okrążenie.

– Z kolei w Q3 mogłem pojechać nawet szybciej, ale z nikim się tak naprawdę nie ścigaliśmy. Wszyscy inni powinni być szybsi. Pokonaliśmy Lando Norrisa, ale tak trochę przypadkiem. Generalnie była to udana sesja.

Czytaj również:




akcje


komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKongres Kobiet we Wrocławiu. “Musimy ułożyć na nowo świat”
Następny artykułRuscy agenci pod banderą Ukrainy