A A+ A++
Duży ruch w punktach ZTM w Katowicach. Kolejki pasażerów ustawiają się po karty ŚKUP. W ostatnich tygodniach zgłaszają się po nie głównie studenci. Pojawiła się też nowa karta.

Kolejki do punktów obsługi pasażera ZTM. Nawet po kilkadziesiąt osób stoi w oczekiwaniu na załatwienie swojej sprawy. Przed pandemią tłumy przy punktach to był normalny widok w okresie rozpoczęcia roku akademickiego. Teraz kolejki powróciły i Zarząd Transportu Metropolitalnego odnotowuje bardzo duże zainteresowanie kartą ŚKUP. Większość klientów to właśnie studenci. W ostatnich tygodniach około 7 tys. osób złożyło wniosku o wydanie karty. Tylko w ciągu 5 dni, od 29 września do 3 października, było ich 1795. Choć wniosek można złożyć również online, to nadal wiele osób załatwia to w punktach stacjonarnych. Pasażerowie wybierają też często najbardziej oblegane punkty w Katowicach – na dworcu kolejowym i ul. Pocztowej. Wszystkie informacje dotyczące karty ŚKUP można znaleźć TUTAJ.

W tym tygodniu ZTM wprowadził nowość w ŚKUP-ie. Zmieniła się postać fizyczna karty. Wszystkie zamawiane od 4 października karty spersonalizowane nie mają nadrukowanych informacji o imieniu i nazwisku oraz zdjęcia. Pasażerowie otrzymują kartę z dopiskiem „na okaziciela”. Dane pasażera są widoczne jedynie w systemie. Zmiana wyglądu nie wpływa w żaden sposób na wydawanie i korzystanie z karty. Zdjęcie pasażera będzie zapisane w systemie. Kontroler w dalszym ciągu będzie mógł ocenić, czy kartą posługuje się właściwa osoba. Nadal możliwe jest także zamawianie kart niespersonalizowanych, na dotychczasowych zasadach.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLegia wygrała z Emrelim. Piłkarz zawieszony przez FIFA. I jeszcze musi płacić
Następny artykułMSZ Rosji: Gdyby nie zwycięstwo ZSRR, Polska “nie istniałaby jako państwo”