– Trwały pokój w Europie możliwy będzie tylko przy udziale Rosji – powiedziała była kanclerz Niemiec Angela Merkel. “Czysta hipokryzja” – komentuje tę wypowiedź doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
Merkel o groźbach ze strony Putina
Angela Merkel w czwartek gościła na uroczystości z okazji 77. urodzin niemieckiej gazety “Süddeutsche Zeitung”. Była kanclerz Niemiec w swoim wystąpieniu mówiła m.in. o groźbach ze strony rosyjskiego prezydenta Władimira Putina.
– Dobrze radzę, aby Zachód nie lekceważył gróźb strony rosyjskiej i nie traktował ich jedynie jako blefu – ostrzegała Merkel.
Jej zdaniem, atak na Ukrainę był punktem zwrotnym. – Trwały pokój w Europie możliwy będzie tylko przy udziale Rosji. Dopóki tak naprawdę nie uda nam się tego zrobić, zimna wojna będzie trwała – przekonywała po raz kolejny była kanclerz Niemiec.
Doradca prezydenta Ukrainy: Czysta hipokryzja
Słowa Angeli Merkel skomentował na swoim Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak. Stwierdził on, że czwartkowa wypowiedź byłej kanclerz Niemiec to “czysta hipokryzja”.
“Czysta hipokryzja. Rosja najechała Ukrainę, niszczy miasta, organizuje masowe egzekucje, grozi światu bronią masowego rażenia, jeśli ten nie pozwoli na ludobójstwo i aneksję. Wydaje się, że wszystko jest jasne, ale wychodzi pani Merkel i mówi: “bez Rosji nie będzie pokoju”. Jak to zatrzymać?” – napisał Podolak.
Co Merkel naprawdę chciała powiedzieć?
Dodajmy, że to nie pierwszy taki apel byłej kanclerz Niemiec, w którym zwraca uwagę, że groźby prezydenta Rosji należy traktować poważnie. – Nie lekceważenie ich, ale traktowanie ich poważnie nie jest oznaką słabości, lecz oznaką mądrości politycznej, która pomaga zachować pole manewru – mówiła we wrześniu Merkel na łamach wspomnianego dziennika “Suddeutsche Zeitung”.
Sergiej Sumlenny zwraca uwagę na polityczne znaczenie tych słów. W niemieckim leksykonie politycznym powiedzenie „pokój (bezpieczeństwo) z udziałem Rosji” (Sicherheit mit Russland, nicht gegen Russland) oznacza to powtórzenie twierdzenia Kremla, że Zachód zdecydował się na wykluczenie Rosji i to doprowadziło do wojny.
“W relacjach UE-Ukraina powiedzenie to oznacza również, że żadna niezależna polityka UE-Ukraina nie może istnieć bez wcześniejszego zielonego światła na Kremlu. Ponieważ Ukraina potrzebuje od Zachodu gwarancji bezpieczeństwa przed Rosją, to polityka “żadnego bezpieczeństwa bez Rosji lub przeciwko Rosji” blokuje ją od początku” – zauważa Sumlenny.
MP
Czytaj dalej:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS