Dzisiaj, 4 października (16:43)
Jak mieszkał Jerzy Urban? Kontrowersyjny redaktor naczelny tygodnika “Nie” zmarł 3 października. Jerzy Urban pozostawił po sobie spory majątek, na który składa się m.in. piękny dom w Konstancinie. Mamy zdjęcie z wnętrza!
Jerzy Urban w latach 1981 – 1989 był rzecznikiem prasowym komunistycznego rządu. Na początku lat 90. stworzył “Tygodnik NIE”, którego był naczelnym.
Należał do osób majętnych – w 2004 roku trafił nawet na 98. miejsce listy najbogatszych Polaków “Wprost” z majątkiem oszacowanym na 120 mln zł.
Z informacji opublikowanych w internecie możemy dowiedzieć się, że Jerzy Urban dorobił się fortuny, inwestując pieniądze na rynku kapitałowym. To właśnie z tego źródła miało pochodzić 80 proc. jego dochodów. Dziennikarz zainwestował też miliony złotych w obligacje m.in. spółek IKEA i Ford.
Źródłem dochodu do ostatnich dni była dla niego spółka Urma, która wydawała “Tygodnik Nie”. Przed pandemią odnotowała ona 3,6 mln zł wpływów.
Jerzy Urban posiadał willę w Konstancinie-Jeziornej z krytym basenem i kilka drogich samochodów – jeździł Jaguarem, którego model XJ regularnie wymieniał na nowszy.
Większość domowych mebli jest dość staromodna, na ścianach nie brakuje obrazów – w sypialni widzimy np. malowidła przedstawiające wulgarne sceny seksu. Duże, toporne meble, mnóstwo książek i sporo przestrzeni. Do tego piękny ogród otoczony lasem.
Emerytura Jerzego Urbana miała wynosić 4,7 tys. zł miesięcznie. On sam przyznał w 2011 roku w rozmowie z “Super Expressem”, że… nie wie, ile dokładnie wynoszą świadczenia.
Na razie ważą się losy “Tygodnika NIE”. Na rynku bez zmian ukaże się najbliższy numer. Jaka przyszłość czeka gazetę, tego nie wiadomo. Pracownicy podkreślają jednak, że bez Urbana nie będzie to już to samo czasopismo.
Jerzy Urban zmarł w nocy z niedzieli na poniedziałek. Był schorowany, w ostatnim czasie przebywał w szpitalu.
Zobacz też:
Tomasz Wolny z TVP żegna Urbana: “Odrażająca kreatura”
Jerzy Urban marzył o pomniku na Placu Zbawiciela
Konrad Piasecki wyjawił rodzinny sekret
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS