Było już dość późno, kiedy mieszkańcy osiedla Borowiczki w Płocku usłyszeli głośny huk. Jak się okazało, młody kierowca uderzył w przydrożną barierkę. Kiedy świadek zdarzenia chciał wyjąć kluczyki z auta, samochód ruszył…
O tym zdarzeniu, do którego doszło 3 października, powiadomiła nas czytelniczka.
– Około godziny 22 w Płocku na ul. Grabówka pijany młody kierowca spowodował wypadek. Uderzył w barierkę, niestety, mimo interwencji przejeżdżających innych kierowców, uciekł. Została powiadomiona Policja. Jak się to potoczyło dalej niestety nie wiem, mam tylko nadzieję, że został złapany i poniesie konsekwencje – napisała mieszkanka Płocka.
Dopytaliśmy o tę sprawę w Komendzie Miejskiej Policji w Płocku.
Jak się okazuje, we wtorek tuż przed godz. 22 na numer alarmowy wpłynęło zgłoszenie o kolizji drogowej na ul. Grabówka w Płocku. Według relacji świadka, młody mężczyzna kierujący citroenem uderzył w bariery. Ponieważ zgłaszający podejrzewał, że kierujący jest nietrzeźwy, próbował odebrać mu kluczyki od pojazdu. Wówczas kierowca gwałtownie ruszył i odjechał. Ucieczkę jednak szybko zakończył, uderzając w znak drogowy z tak dużą siłą, że samochód przewrócił się na bok.
– Przybyły na miejsce patrol mundurowych zatrzymał młodego kierowcę, którym okazał się być 18-letni mieszkaniec Płocka. Badanie policyjny alkomatem wykazało, że nastolatek ma ponad pół promila alkoholu w organizmie. Jednak to nie był koniec przewinień młodego mężczyzny. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami – informuje podkom. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji.
Młody kierowca trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS