W lipcu 2022 r. do Ukrainy trafiły pierwsze niemieckie Gepardy, czyli działa przeciwlotnicze krótkiego zasięgu. Teraz będą bronić Odessy przed nowym zagrożeniem – irańskimi dronami kamikaze Shahed-136.
Choć Niemcy dotychczas zwlekały się z dostarczaniem dużej ilości ciężkiego uzbrojenia, to ich podejście powoli się zmienia, a Ukraińcy dostają coraz więcej niemieckich prezentów. Jednym z nich są systemy przeciwlotnicze krótkiego zasięgu Gepard. Trzy sztuki trafiły na Ukrainę w lipcu 2022 r. Teraz będą bronić nieba nad Odessą.
do UkrainNiemieckie Gepardy bronią nieba nad Odessą
Informacje na ten temat przekazał ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow, który zorganizował specjalną konferencję prasową. Wzięła w niej udział niemiecka minister obrony Christine Lambrecht. Dygnitarze wspólnie zaprezentowali Geparda i przedyskutowali dalsze wsparcie Niemiec dla Ukrainy. Reznikow zrobił też kilka zdjęć prezentujących niemiecki pojazd:
Wydarzenie ma głównie charakter medialny, ale niemieckie Gepardy zostaną wykorzystane do obrony miasta przez irańską amunicją krążącą Shahed-136. Rosjanie wykorzystali już ją do ataków na Odessę, siejąc spustoszenie w infrastrukturze portowej. Gepardy są bezużyteczne wobec rakiet używanych przez Rosjan do bombardowania celów cywilnych w mieście, ale powolne drony kamikaze stanowią dla nich idealny cel.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska mata maskująca jest niewidoczna dla dronów
Gepard – opancerzone działo przeciwlotnicze krótkiego zasięgu
Gepard to niemiecki system obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu zbudowany na podwoziu czołgu Leopard 1. Do służby w Bundeswehrze wszedł w 1976 r., a poza Niemcami wykorzystywali go też Belgowie i Holendrzy.
Mobilne działo przeciwlotnicze jest obsługiwane przez trzyosobową załogę. Waży ok. 47 ton. Dwie armatki Oerlikon KDA L/R04 35/90 o kal. 35 mm mogą prowadzić ogień automatyczny na dystansie do 3 km przy szybkostrzelności nawet 550 pocisków na minutę. Pojazd jest wyposażony w dwa radary – pierwszy wykrywa cele, zaś drugi nakierowuje na nie ogień działek.
Gepardy to stara, ale udana konstrukcja. Choć Ukraińcy znacznie bardziej potrzebują systemów przeciwlotniczych średniego i dalekiego zasięgu, a także naramiennych, przenośnych wyrzutni przeciwlotnicznych takich jak amerykański Stinger czy polski Piorum, to Gepardy wciąż stanowią wartościowe uzupełnienie ukraińskiej armii. Umiejscowienie ich w Odessie pozwoli ograniczyć straty, jakie zadają irańskie drony Shahed-136.
Tomasz Bobusia, dziennikarz Wirtualnej Polski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS