A A+ A++

Lech Poznań tylko zremisował w Poznaniu z Legią Warszawa 0:0. Goście końcówkę meczu grali w osłabieniu po tym jak czerwoną kartkę zobaczył Artur Jędrzejczyk.

Chociaż w tabeli wyżej znajduje się zespół z Warszawy, to faworytem meczu był Lech Poznań. „Kolejorz” od początku rzucił się też do ataków i dość mocno zdominował gości. Szybko powinien też prowadzić – po błędzie defensywy Legii, sam na sam z bramkarzem gości wyszedł Amaral, ale jego uderzenie zostało obronione. To była najlepsza okazja lechitów na zdobycie bramki w tym meczu.

W pozostałych sytuacjach albo brakowało precyzji w ostatnim momencie, albo świetnie na bramce spisywał się Kacper Tobiasz. Lechowi brakowało płynności w grze, a w ofensywie czasami rzucał się w oczy brak pomysłu na rozegranie akcji. Poznaniaków skutecznie z rytmu wyprowadzały kolejne faule goście. Sędzia w tym meczu pokazał sześć żółtych kartek piłkarzom Legii (w tym dwie Arturowi Jędrzejczykowi) oraz jedną piłkarzowi Lecha. Od 80′ minuty poznaniacy grali dodatkowo z przewagą jednego zawodnika. Nie potrafili jednak zdobyć bramki dającej zwycięstwo.

Po tym meczu Legia jest na pierwszym miejscu w tabeli. Lech jest ósmy, ze stratą sześciu punktów do lidera (ma też jeden zaległy mecz).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułElon Musk zaprezentował nowego robota; władzy nad światem raczej nie przejmie
Następny artykułMinipielgrzymka ze św. Teresą