A A+ A++

Francuska korporacja może już wkrótce ogłosić Project U. Jest to tajemnicza produkcja Ubisoftu, która niespodziewanie pojawiła się na witrynie producenta oraz wydawcy. Deweloperzy pracują nad nowym shooterem.

Ubisoft w zeszłym roku posiadał ponad 20 tysięcy pracowników, którzy pracują w ponad 50 studiach rozsianych po całym świecie. Korporacja wciąż próbuje realizować nowe tytuły, a jedną z wciąż niezapowiedzianych, a przez przypadek ujawnionych gier jest tajemniczy Project U.

Tom Henderson na łamach Insider Gaming przedstawił pierwsze szczegóły pozycji i tym razem informator nie musiał wykorzystywać swoich źródeł, by otrzymać konkrety, ponieważ te pojawiły się na stronie Ubisoftu.

Firma dodała wstępne informacje na temat pozycji – Project U to sieciowa kooperacyjna strzelanka, w której gracze będą wspólnie mierzyć się z „przytłaczającym zagrożeniem”. Producent podkreśla, że to wciąż koncepcja, która niekoniecznie musi zostać zrealizowana, jednak shooter jest obecnie testowany podczas zamkniętego wydarzenia na PC.

Na stronie znajdziemy nawet wymagania sprzętowe:

Wymagania minimalne (30 FPS)
– OS: Windows 10 
– Procesor: Intel Core i5-4460, AMD Ryzen 3 1200 
– GPU: Nvidia GeForce GTX 1070 (8 GB VRAM) lub AMD Radeon RX 570 (8 GB VRAM) 
– RAM: 16 GB dual channel

Zalecane wymagania (60 FPS)
– OS: Windows 10 
– Procesor: Intel Core i7-6700K, AMD Ryzen 5 2600 
– GPU: Nvidia GeForce RTX 2060 (8 GB VRAM) lub AMD Radeon RX Vega 64 (8 GB VRAM)
– RAM: 16 GB dual channel

Ubisoft kilka miesięcy temu potwierdził także prace nad Project Q (Team Battle Arena Shooter), który również znajduje się w fazie testów.

Tak prezentuje się grafika zaprezentowana przez Ubisoft:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEA wkrótce zacznie testy Need for Speed Unbound. Pomóc ma społeczność
Następny artykułKryzys powołań w Kościele trwa. Do seminarium w Łowiczu zgłosiła się jedna osoba