Agencja AFP poinformowała, że w piątek 30 września Rosja ogłosi aneksję czterech regionów Ukrainy, w których odbyły się pseudoreferenda. Władimir Putin podpisze „stosowne” dokumenty podczas ceremonii na Kremlu, która rozpocznie się ok. godz. 14 polskiego czasu. Rosyjski prezydent ma również wygłosić „obszerne przemówienie”, a później spotkać się ze wspieranymi przez Rosję przywódcami okupowanych regionów.
Rosja planuje aneksję części Ukrainy. Jednoznaczny komentarz szefa polskiego MSZ
Jaka powinna być odpowiedź Zachodu na ewentualną aneksję części terytoriów Ukrainy przez Rosję? Głos w sprawie zabrał minister spraw zagranicznych Polski. – Jeśli chodzi o potencjalne skutki prawne takiej decyzji, to nikt ich nie uzna we wspólnocie międzynarodowej, może poza jednostkami państw – poniekąd upadłych, całkowicie zależnych od Rosji. Na palcach jednej ręki jestem w stanie takie państwa policzyć – powiedział Zbigniew Rau podczas konferencji prasowej.
Czy, jeżeli Rosja poinformuje o nielegalnej aneksji, można się spodziewać wprowadzenia przez państwa Zachodu kolejnych sankcji na agresora? – Bezwzględnie dalsze sankcje nastąpią, bo będzie to kolejny akt międzynarodowego bezprawia, na który wspólnota międzynarodowa zgodzić się nie może – stanowczo zadeklarował szef polskiego MSZ.
Zbigniew Rau odbywa kilkudniową wizytę w Waszyngtonie. W ostatnim jej dniu spotkał się z przewodniczącą Izby Reprezentantów Nancy Pelosi. Jak informuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych, szef resortu podziękował za wsparcie Kongresu dla rozszerzenia obecności wojskowej USA w Polsce oraz zaapelował o kontynuowanie pomocy dla Ukrainy.
twitterCzytaj też:
Podolak ostro o ceremonii włączenia do Rosji okupowanych terytoriów Ukrainy. „Kremlowskie freak show”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS