– Najgorsze sytuacje mają miejsce pod koniec roku. Bo zdarza się, że uczniowie słyszą, że nie dostaną świadectwa, jeśli nie uiszczą składki na Radę Rodziców. W takich sytuacjach mamy miejsce z poważnym naruszeniem prawa. Należy zadać sobie pytanie, po co w ogóle są te składki? – pyta Czyżewska. – Prawo nie pozwala, by szkoły płaciły nimi za prąd, za kartki ksero, za tusze do drukarki, za prezenty dla nauczycieli. To ostatnie jest korupcjogenne i warto o tym mówić. Często mówimy, że to jest forma podziękowania za pracę, ale przecież to jest absurd. Jednak najgorsze jest to, że w wielu szkołach jest duży problem, by dowiedzieć się, na co właściwie te pieniądze są wydawane.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS