A A+ A++

Na początku stycznia 2022 roku grecki środkowy obrońca odszedł z SSC Napoli na rzecz rodzimego Olympiakosu Pireus. Jego druga przygoda z tym klubem (wcześniej grał w nim w latach 2012-2014) nie potrwała jednak zbyt długo. Kilka dni temu 31-latek został nowym piłkarzem Sharjah FC ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Zobacz wideo
Dlaczego piłkarze tak dużo zarabiają?

Fabiański odejdzie z West Hamu po sezonie? “Będą szukali świeżej krwi”

Manolas wystraszył się lwa

Grek podpisał dwuletni kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Przy okazji ogłaszania transferu nakręcony został materiał wideo, w którym udział wziął… prawdziwy lew. Znajdował się on tuż obok Manolasa, co samo w sobie było niecodzienną formą przedstawienia nowego zawodnika.

Do sieci trafił fragment nagrania, który rozbawił internautów. W pewnym momencie lew wydał z siebie krótki ryk, co sprawiło, że Manolas śmiertelnie się przestraszył. Grek od razu odskoczył od zwierzęcia i wpadł w taśmy oddzielające nagrywaną strefę od reszty terenu.

Kostas Manolas jest kolejnym dobrze znanym w Europie piłkarzem, który w ostatnim czasie przeniósł się do Sharjah FC. W drugiej połowie sierpnia klub ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich zasilił Paco Alcacer z Villarrealu, natomiast na początku września trafił do niego Miralem Pjanić z FC Barcelony.

w PoznaniuTajny mecz Lecha Poznań. Nikt nie chciał się chwalić

Manolas grał również z powodzeniem we Włoszech, gdzie spędził osiem lat. W 2014 roku obrońca trafił do AS Romy, której barwy reprezentował do 2019 roku, zanim przeniósł się do Napoli. Zawodnik ma za sobą także 42 występy w reprezentacji narodowej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWyjazdowe posiedzenie klubu PiS. W tle konflikt na linii Morawiecki-Sasin
Następny artykułATP w Sofii: Debel z Janem Zielińskim w półfinale