Diagności przyjadą do Warszawy już w czwartek 29 września. Urząd miasta pozwolił im przejść ulicami Śródmieścia. Przemarsz rozpocznie się o godzinie 12.00 na ul. Emilii Plater, a zakończy pod Ministerstwem Infrastruktury. Data nie jest przypadkowa. W czwartek minie dokładnie 18 lat od wprowadzenia aktualnych stawek.
W tym okresie o 340 proc. wzrosło minimalne wynagrodzenie, zmieniła się stawka VAT z 22 na 23 proc., a inflacja liczona na koniec 2021 r. wzrosła o przeszło 51 proc.
Strach pomyśleć, jaki będzie odczyt inflacji na koniec 2022 r. W tym czasie bardzo zwiększyły się koszty prowadzenia działalności – czytamy w oficjalnym komunikacie Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów (PISKP).
Diagności wiedzą, że podwyżka cen jest sprawą polityczną, a nie merytoryczną. Politycy boją się niepopularnej decyzji i gniewu kierowców. Zwłaszcza że drożeje wszystko. Same samochody, paliwo, a w 2022 r. doszło też przecież do mandatowej rewolucji.
Czytaj więcej
PISKP zwraca jednak uwagę, że podwyżki są nieuniknione, a dalsze ich odwlekanie doprowadzi do poważnego kryzysu.
Marcin Barankiewicz, szef PISKP, w rozmowie z „Rz” przyznał jednak, że strajk i ewentualne chwilowe utrudnienia to nie najważniejszy problem, jaki może niebawem czekać kierowców. Jeśli stawki nie zostaną urealnione, jeszcze w tym roku dojdzie do masowego zamykania stacji kontroli pojazdów.
W komunikacie PISKP podaje konkretne liczby, wskazując, że kryzys już się zaczął. Z informacji uzyskanych z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców wynika, że w pierwszej połowie tego roku zamknięto 152 stacje. Dr … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS