Jak przekazała RMF FM Anna Drozdenko, prezes oleśnickiego PCK, powody zlikwidowania lodówki stojącej przy siedzibie organizacji są dwa. Po pierwsze została zdewastowana – między innymi wyrwano z niej agregat.
Po drugie chodzi o wysokie rachunki za prąd. To 400 zł miesięcznie, co w połączeniu z innymi kosztami przekracza możliwości utrzymującej się z darowizn i wpłat własnych organizacji.
Długo się zastanawialiśmy co z tym fantem zrobić. Próbowaliśmy pozyskać jakieś pieniądze, ale niestety czasy są takie a nie inne. Przykro nam też z tego powodu – podkreśla Anna Drozdenko.
Szefowa PCK w Oleśnicy dodaje, że by ratować lodówkę proszono zarządcę budynku o podłączenie jej pod licznik główny. Odpowiedź była jednak negatywna.
W Oleśnicy działa obecnie jedna lodówka społeczna, przy Lwowskiej. Prowadzi ją prywatna firma.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS