A A+ A++

NIEKOMERCYJNA GIEŁDA SADZONEK. Nie pierwszy raz w Centrum Usług Społecznych w odrestaurowanej gazowni (Zabrze-Zandka, ul. Stalmacha 4) zorganizowano ekologiczną imprezę. Po raz pierwszy natomiast odbyła się tam 23 września PAL-dzielnia, której jedną z atrakcji była darmowa wymiana sadzonek. Tę interesującą „dzielnię” zorganizowano w ramach Programu Aktywności Lokalnej i stąd jej nazwa nawiązująca do „palmy”, która powiązana poniekąd była także z Miejskim Ogrodem Botanicznym, instytucji szczególnie aktywnej podczas tej przyrodniczej akcji. – Stale współpracujemy z ogrodem przy wszelkiego rodzaju warsztatach, czy integracyjnych zajęciach – mówi Beata Jeziorska z PAL-u. – Tym razem instytucja ta oprócz wsparcia w postaci roślin przygotowała specjalne wykłady i warsztaty, które poprowadziła Sylwia Kot.

     Prelekcja wsparta multimedialnym pokazem dotyczyła głównie żurawek. Zabrzański MOB ma na swym terenie od trzech lat dużą narodową kolekcję tych roślin, co świadczy m.in. o wyjątkowości przyrodniczych zbiorów i przy okazji podnosi walory estetyczne ogrodu. Żurawki to bowiem rośliny o dekoracyjnych, kolorowych liściach. Po prezentacji tych oryginalnych roślin zorganizowano wykład dotyczący jesiennej pielęgnacji wszelakich roślin ogrodowych. Głównym jednak punktem imprezy była wymiana sadzonek. – Już kilka razy „naciąłem się” kupując na komercyjnych imprezach sadzonki czy cebulki rzekomo niezwykle ciekawych roślin, z których potem wyrastało mi trawsko – mówi Piotr Płóciennik, wielbiciel przyrody, pasjonat botanik, właściciel ogródka. – Wpadłem zatem na pomysł zorganizowania bezpłatnej giełdy sadzonek, bo wtedy mamy pewność, że nikt tu nie chce nikogo oszukać, a wiele osób traktuje ją, jako okazję do pochwalenia się swymi hodowlami. Hasło zorganizowania takiej akcji rzuciłem gdzieś w czerwcu na spotkaniu Rady Dzielnicy Zandka i padło ono na dosłownie żyzny grunt. Już bowiem wcześniej robiliśmy na Zandce różnego rodzaju przyrodnicze imprezy, jak choćby ogrodowe warsztaty z siostrami karmelitankami z podopiecznymi świetlicy środowiskowej. Wymiana sadzonek to także stary i sprawdzony sposób na ubogacenie prywatnych ogrodów. Ja dam coś sąsiadowi, on przekaże mi w zamian coś oryginalnego. I tak to się na działkach dosłownie kręci. Zrobiliśmy to teraz wspólnie na większą skalę z mieszkańcami dzielnicy i Miejskim Ogrodem Botanicznym w ramach Programu Aktywności Lokalnej. Zainteresowanie jest na tyle duże, że będziemy chcieli taką „dzielnię” organizować cyklicznie.
Na zakończenie spotkania odbyły się warsztaty tworzenia strachów ogrodowych. Poprowadził je Damian Wojnowski, który w ramach PAL-u organizuje zajęcia z majsterkowania. Nie budowano  wielkich polnych straszaków, a raczej ozdobne miniatury nadające się nawet do większych domowych doniczek.

Tekst ukazał się w Głosie Zabrza i Rudy Śląskiej (nr 39 z 29 września 2022 roku)
na kolumnie W STRONĘ NATURY, która jest współfinansowana przez
Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Treści
zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów
Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w
Katowicach.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiemiecki kac po wybuchowym końcu Nord Stream. Zmiana układu sił w Europie właśnie się dokonała [OPINIA]
Następny artykułMobilizacja w Rosji. W tydzień więcej osób wyjechało z Rosji, niż wzięło udział w agresji na Ukrainę