Sprawa dotyczyła spółki, która jest agencją pracy tymczasowej i zajmuje się rekrutowaniem pracowników. Z cudzoziemcami podpisuje umowy zlecenia na wykonywanie pracy tymczasowej na rzecz pracodawców, tj. klientów. By pozyskać pracowników, ponosi koszty związane z zatrudnieniem cudzoziemców: pozwolenia na pracę, tłumaczenia niezbędnych dokumentów na język polski, koszty karty stałego pobytu czy wiz pracowniczych. Spółka zwróciła się o interpretację, czy ponoszone przez nią wydatki dotyczące procedur legalizacji pracy i pobytu pracowników obcokrajowców spoza Unii Europejskiej, w tym przypadku z Ukrainy, zostały poniesione w interesie pracodawcy. Sama była przekonana, że tak. Dlatego kwoty, które wydaje z własnej kieszeni w celu legalizacji pracy i pobytu potencjalnego pracownika, nie są jego przychodem i nie powinny być doliczane przez nią jako płatnika do jego wynagrodzenia.
Fiskus był innego zdania. Zwrócił bowiem uwagę, że gdyby pracodawca nie zapłacił za legalizację pracy i pobyt pracownika, on sam musiałby ponieść wydatek. Przyjęcie tego świadczenia od pracodawcy oznacza zatem jego uniknięcie i wymierną korzyść majątkową. W konsekwencji wartość ponoszonych przez spółkę kosztów procedur legalizacyjnych w świetle ustawy o PIT będzie dla cudzoziemców przychodem z działalności wykonywanej osobiście podlegającym opodatkowaniu.
Spółka zaskarżyła interpretację i wygrała najpierw przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie, a ostatnio przed Naczelnym Sądem Administracyjnym (sygn. akt II FSK 49/20).
NSA wskazał, że przepisy ustawy o cudzoziemcach nie … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS